Sąd Najwyższy o handlu w niedziele
Do zwolnienia z zakazu niedzielnego handlu wystarczy, aby w placówce handlowej przeważającą działalnością była sprzedaż tylko jednego z towarów przewidzianych jako wyjątki zwalniające z tego zakazu, np. prasy - wynika z środowej uchwały Sądu Najwyższego.
Według SN, sądy karne rozpatrujące sprawy o złamanie zakazu handlu muszą za każdym razem samodzielnie badać i oceniać, czy deklarowana przez handlowca "przeważająca działalność", czyli np. handel prasą lub wyrobami tytoniowymi, rzeczywiście w danej placówce handlowej jest dominująca.
SN zajmował się w środę interpretacją przepisu określającego wyjątki od zakazu niedzielnego handlu. Zgodnie z przepisem ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta zakaz nie obowiązuje bowiem m.in. "w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych".
Na tle tego przepisu i rozpoznawania przez olsztyński sąd okręgowy jednej ze spraw dotyczących złamania zakazu niedzielnego handlu pojawiło się pytanie, czy "przeważająca działalność" o której mowa w ustawie, to działalność polegająca na "handlu łącznym" wszystkimi tymi towarami wymienionymi w przepisie, czy też "wystarczające jest, aby przeważająca działalność miała za przedmiot tylko jeden ze wskazanych asortymentów", np. wyroby tytoniowe.
"Przeważająca działalność, o której mowa (...) w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele i święta to działalność dotycząca handlu łącznie prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, jak i taka działalność, która za swój przedmiot ma tylko jeden ze wskazanych w tym przepisie asortymentów" - głosi uchwała podjęta w środę przez SN w odpowiedzi na to pytanie.
Ponadto w sprawie zarysował się problem, jak rozumieć tę "przeważająca działalność" i czy do uznania, co jest taką działalnością w przypadku konkretnego przedsiębiorcy, wystarczy formalny wpis do urzędowego rejestru.
Jak zaznaczył w uzasadnieniu uchwały SN sędzia Andrzej Stępka odnosząc się do tej kwestii - sąd, który zadał do SN pytanie prawne "będzie musiał sam odpowiedzieć na pytanie, czy w realiach danej sprawy, deklarowana (przez obwinionego o złamanie zakazu handlu przedsiębiorcę - PAP) we wpisie do rejestru urzędowego działalność może być uznana za działalność przeważającą".
"W realiach każdej przedmiotowej sprawy kwestie rozumienia - czy to w sposób formalny, czy też materialny - pojęcia przeważającej działalności, będzie musiał rozstrzygać sąd rozpoznający daną sprawę" - dodał sędzia Stępka.