Susza w Polsce: 488 mln zł dla rolników

Stanu klęski żywiołowej w Polsce nie ogłoszono, zamiast tego rząd na wtorkowym posiedzeniu uzgodnił, że przeznaczy dla rolników dotkniętych skutkami suszy 488 mln złotych.

Rząd przeznaczy na pomoc dla rolników dotkniętych skutkami suszy 488 mln zł, z których ok. 450 mln zł trafi bezpośrednio do rolników - powiedział po wtorkowym posiedzeniu rządu minister rolnictwa Marek Sawicki.

- Wartość pomocy na hektar przewidujemy 800 zł dla sadów i krzewów owocowych, a dla pozostałych upraw na 400 zł. Z tym zastrzeżeniem, że ta stawka zgodnie z prawem europejskim dotyczy tych gospodarstw, które ubezpieczyły się przynajmniej od jednego ryzyka pogodowego.

Gospodarstwa nieubezpieczone będą miały tę pomoc pomniejszoną o 50 proc. - poinformował Sawicki.

Reklama

Dodatkowo - według niego - 17 mln zł będzie przeznaczone na zakup materiału siewnego, a 22 mln zł na pomoc w zakresie strat rynkowych związanych z uprawą czarnej porzeczki. Pomoc będzie udzielana tym gospodarstwom, w których straty oszacowane przez komisje przekraczają 30 proc.

- Dziś już mamy ponad 100 tys. gospodarstw dotkniętych suszą, w których straty stwierdzono lub pracują komisje - dodał.

Pomoc z budżetu państwa dla rolników będzie ograniczona - skorzystają z niej tylko te gospodarstwa, w których komisje stwierdzą straty powyżej 30 procent średnich wartości zbiorów z ostatnich 3 lat.

Jednocześnie, minister administracji Andrzej Halicki zaznaczył, że komisje będą zbierać w terenie dane odnośnie skali suszy do końca września.

- - - - - - - - - -

Nie ma podstaw, by ogłaszać stan klęski żywiołowej z powodu suszy

- Nie ma podstaw, by ogłaszać stan klęski żywiołowej z powodu suszy - powiedział minister rolnictwa Marek Sawicki na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu.

Jak zauważył szef resortu rolnictwa, decyzja o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej "nie spowoduje, że spadnie deszcz pieniędzy i zacznie padać". Nie zmienia nic w zakresie pomocy rolnikom, ba - może na rolników i na innych obywateli nakładać dodatkowe obowiązki - wskazał.

- Nie mamy problemu zaopatrzenia w żywność ani sklepów, ani osób fizycznych, więc tego typu utrudnienia nie występują. Nie ma podstaw ku temu, by ogłaszać stan klęski żywiołowej - podkreślił.

Towarzyszący Sawickiemu minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki przypomniał, że następstwa wprowadzenia stanu klęski żywiołowej reguluje ustawa z 2002 roku, jednak jej głównym zadaniem jest ochrona dużej liczby osób. Przyznał, że susza w Polsce jest poważnym problemem, ale nie naprawi tego ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.

- Nie tą drogą ten problem suszy naprawiamy. Nie poprzez wprowadzenie stanu wyjątkowego, bo to przecież nie zmieni sytuacji producentów - zauważył Halicki.

PAP/IAR
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »