Wpływ przemysłu chłodniczego na klimat
Bez przemysłu chłodniczego trudno wyobrazić sobie dzisiaj bezpieczne przechowywanie żywności, leków, czy innych produktów wymagających kontrolowanej temperatury. Jednocześnie jednak przemysł ten stawia przed nami spore wyzwania związane z zarządzaniem energią i możliwą emisją potencjalnie niebezpiecznych związków. Czy wyzwania te możemy jakoś ograniczyć? Jak skuteczniej odpowiadać na zgłaszane przez rynek potrzeby? Jakie technologie i rozwiązania mogą pomóc nam w zrównoważonym rozwoju tej branży?
Typowe czynniki chłodnicze w rodzaju HFC (hydrofluorowęglowodory) odznaczają się wciąż pewnym potencjałem GWP (z ang. Global Warming Potential) i jako takie mogą wpływać na klimat bardziej niż coraz popularniejszy CO₂. Czynniki HFC, po ewentualnym przedostaniu się do atmosfery, mogą pozostawać tam przez dugi czas, wzmacniając efekt cieplarniany. W jaki sposób branża chłodnicza postanowiła do minimum ograniczyć to zagrożenie? Przede wszystkim postawiliśmy na nowoczesne technologie chłodnicze, otwierające drogę do ograniczenia wpływu przemysłu chłodniczego na klimat. Co to za technologie?
Jednym z kluczowych kierunków rozwój branży chłodniczej jest przejście na stosowanie naturalnych czynników chłodniczych, takich jak amoniak czy CO₂. Związki te charakteryzują się:
- bardzo niskim lub wręcz zerowym potencjałem globalnego ocieplenia (GWP);
- wyższą efektywnością energetyczną.
Do tego dochodzi stosowanie przez producentów urządzeń chłodniczych - na czele z liderem polskiego rynku, marką Unidex - systemów automatyzacji pozwalających monitorować pracę tych urządzeń w czasie rzeczywistym i w czasie rzeczywistym minimalizować zużycie energii oraz ewentualne wycieki chłodziwa. Podejmując te decyzje, branża chłodnicza stanęła wprawdzie przed wielkim wyzwaniem technologicznym, ale jednocześnie zyskała szansę zajęcia pozycji lidera w zakresie zrównoważonego rozwoju. I szansę tę, jak dotychczas, wykorzystuje wręcz wzorcowo.
Przejście z czynników chłodniczych niebezpiecznych dla klimatu na czynniki neutralne to jedno, ale bez wzrostu efektywności energetycznej samych urządzeń chłodniczych trudno byłoby nam ograniczyć faktyczną emisję gazów cieplarnianych na całym świecie. Zgodnie z różnymi raportami, urządzenia chłodnicze odpowiadają za około 10% globalnego zużycia energii elektrycznej, a postępujący miejscami wzrost średnich temperatur może oznaczać jedynie dalszy wzrost tego zużycia. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energetycznej podwojenie efektywności energetycznej urządzeń chłodniczych do 2050 roku mogłoby zapobiec emisji około 460 miliardów ton CO₂. Wprowadzanie bardziej energooszczędnych urządzeń nie tylko ograniczy emisje, ale również pozwoli zredukować koszty operacyjne wielu firm i gospodarstw domowych. W jaki sposób zareagowała na to branża chłodnicza?
Producenci urządzeń chłodniczych wysokiej klasy, jak chociażby wspominany już Unidex, większość swoich mocy projektowych przekierowali na tworzenie urządzeń jak najbardziej energooszczędnych. Nowoczesne tunele zamrażalniczo-fluidyzacyjne IQF czy tunele spiralne to już zupełnie inny poziom energooszczędności i automatyzacji. Urządzenia te - powstałe zgodnie z ideami zrównoważonych technologii - są efektywne energetycznie i ekologiczne w niedostępnym do tej pory stopniu. A przecież branża chłodnicza zwłaszcza w tym temacie nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa.