PFR wspomaga tworzenie cyfrowego państwa

Pandemia spowodowała, że przedsiębiorstwa i instytucje publiczne, które nawet nie myślały wcześniej o korzystaniu z nowych technologii musiały ich używać. Teraz trzeba to wykorzystać i iść za ciosem - mówi Eliza Kruczkowska, dyrektor departamentu Rozwoju Innowacji w Polskim Funduszu Rozwoju. - Na fali "pokowidowej" pewne rzeczy przyspieszyły i uświadomiły naszym partnerom jeszcze  bardziej, że ich wprowadzanie ma sens - powiedziała Eliza Kruczkowska w zdalnej dyskusji w ramach "Kwadransa z Europejskim Kongresem Finansowym".

PFR jeszcze przed pandemią rozpoczął edukowanie mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw z zakresu cyfryzacji oraz tego jakie korzyści może przynieść firmie korzystanie z usług cyfrowych.

Po jej wybuchu zorganizował cykl webinariów poświęconych zagadnieniom związanym z transformacją cyfrową w firmach i dostępnymi narzędziami do jej wdrażania. Podczas webinariów przedsiębiorcy mogą dowiedzieć się jak zorganizować pracę zdalną i jak zarządzać zespołem w takich warunkach. A wcale nie jest to takie oczywiste.  

- Jeśli pracodawca zarządzi dobrze procesem delegacji zadań, pracownik będzie efektywnie pracował z domu czy znad morza - mówiła Eliza Kruczkowska.

Eksperci PFR uczą na czym polega praca w chmurze, jakie dostępne są w niej narzędzia, jak można wykorzystać technologie cyfrowe do obsługi klientów, automatyzacji procesów, jak korzystać z cyfrowej księgowości. Firmy mogą się też dowiedzieć jak wprowadzać nowe metodologie tworzenia projektów biznesowych.

W niedalekich planach Google i Microsoft mają wybudowanie w Polsce centrum danych, w którym będą też dostępne usługi globalnych gigantów. To pozwoli polskim firmom - za pośrednictwem Operatora Chmury Krajowej - korzystać ze wszystkich usług dostępnych w chmurze, obecnie dostępnych także na świecie. Przeniesienie pracy firmy do chmury i wykorzystanie istniejących tam narzędzi może pozwolić przedsiębiorstwom także na znaczne oszczędności.

Choć polskie przedsiębiorstwa mają pozytywny stosunek do używania nowych technologii, to jednak 60 proc. krajowych firm - według standardów użytych w ostatnim badaniu Komisji Europejskiej Indeks Cyfrowej Gospodarki i Społeczeństwa Cyfrowego - jest bardzo nisko "ucyfrowiona", podczas gdy w UE jest to średnio 39 proc. Jedynie 11 proc. naszych przedsiębiorstw można uznać za w wysokim stopniu "ucyfrowione", gdy średnia dla Unii wynosi 26 proc.

Tymczasem transformacja cyfrowa to w dzisiejszych czasach jeden z głównych motorów rozwoju firm. Jest już elementem praktycznie każdego biznesu. A w dodatku kryzys epidemiologiczny spowodował, iż wiele firm musiało z dnia na dzień zmienić sposób pracy, zarządzania i świadczenia usług. PFR przyszedł przedsiębiorstwom nie tylko z pomocą finansową. Teraz zamierza iść za ciosem.

- Stworzyliśmy przewodnik dla przedsiębiorców. Wiedzieliśmy jak pracować zdalnie, jak wprowadzać procesy, żeby praca z domu była efektywna. Powstał też podręcznik jak skorzystać z "Tarczy" - mówiła Eliza Kruczkowska.

- Uczymy przedsiębiorców jak technologie pozwalają oszczędzać pieniądze, robić coś szybciej i efektywniej. Zwracamy uwagę, że poziom bezpieczeństwa jest większy przy rozwiązaniach chmurowych. Jeśli nie będziemy się zmieniać dla naszych klientów, to zostaniemy będziemy w tyle, a dzięki technologiom budujemy przewagę konkurencyjną - dodała.

- Chcemy skoncentrować się na małych i średnich miastach prócz wsparcia finansowego oferując szkolenia. Opisaliśmy przykłady 30 rozwiązań, które nie zawsze wymagają ogromnych nakładów finansowych i chcemy pokazywać je samorządowcom, żeby mogli coś w swoim mieście zmienić. W Jaworznie po 19 miesiącach od wprowadzenia zmian na drogach - nikt nie zginął. Od września zaczynamy szkolenie - mówiła Eliza Kruczkowska.  - Chcemy z samorządowcami szukać polskiej drogi do smart city - dodała.

Jacek Ramotowski