Emeryci i młodzież kontra minister pracy
8 organizacji młodzieżowych protestuje przeciwko proponowanemu przez ministra Hausnera zakazowi pracy emerytów. Nie podoba im się także pomysł podniesienia składek dla pracodawców zatrudniających emerytów. Pod protestem podpisało się 6 młodzieżówek partyjnych i 2 stowarzyszenia studenckie.
To swoiste porozumienie ponad podziałami: protest firmują bardzo różne ideowo organizacje - od lewicy do prawicy. Wszystkie mówią jednym głosem: propozycje ministra krzywdzą emerytów, a na pewno nie pomogą młodym. "Nie chcemy być stawiani po dwóch stronach barykady. My, młodzi ludzie oraz pokolenie naszych rodziców i naszych dziadków" - mówi Sylwia Pusz, przewodnicząca Stowarzyszenia Młodej Lewicy Demokratycznej. Wtóruje jej Mirosław Pawełko z Młodego Centrum. "Nie zgadzamy się na filozofię, z której by wyniakało, że albo będzie praca dla starszych i emerytów albo będzie praca dla młodych ludzi. Nie można budować takiej alternatywy" - uważa.
Zdaniem młodych działaczy trzeba tworzyć miejsce pracy. Młodzieżowki apelują o zmiany w Kodeksie Pracy, o odbiurokratyzowanie gospodarki i zmiany w systemie podatkowym. Zwracają się też do swoich starszych kolegów o podobne porozumienie w walce z bezrobociem. Młodzieżówki chcą zaproponować ministrowi pracy swoją propozycje - chodzi o zakaz pracy emeryta w miejscu, z którego właśnie odszedł na emeryturę.