Jak będzie wyglądać twoja emerytura? Tu znajdziesz informację
Centralna Informacja Emerytalna ma ułatwić Polakom "ogarnięcie" wszystkich źródeł, z których będzie pochodzić ich przyszła emerytura. Ma pozwolić na aktualizację danych czy wskazanych uposażonych, a także pomóc w podejmowaniu decyzji rzutujących na sytuację finansową po przejściu na emeryturę.
CIE to system dzięki któremu każdy obywatel będzie mieć pełną i łatwo dostępną wiedzę na temat swoich oszczędności na wszystkich kontach emerytalnych czyli w ZUS, KRUS, na Indywidualnym Koncie Emerytalnym (IKE), Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego, w Pracowniczym Programie Emerytalnym, Pracowniczym Planie Kapitałowym i w Otwartym Funduszu Emerytalnym. Teraz te informacje są rozproszone. Będą dostępne też inne usługi, które obecnie często wymagają osobistej obecności w placówkach lub korespondencji pocztowej.
- Wiele osób nawet nie pamięta w którym OFE mają oszczędności, a tym bardziej nie zna zgromadzonej tam kwoty. Wiele osób, nie wie też jaki kapitał ma na koncie w ZUS, choć to można sprawdzić przez PUE. Tym bardziej gdyby chciał zsumować swoje wszystkie środki zarówno w ZUS czy KRUS, OFE, PPK, IKE, IKZE czy PPE, to z tym jest duży problem, bo nie ma jednego miejsca w którym można to łatwo sprawdzić, a do każdego trzeba pamiętać osobne loginy i hasła. Chcemy to ułatwić. Tym bardziej, że coraz więcej Polaków korzysta z usług cyfrowych państwa, jak ePIT, IKP, e-recepty czy mObywatel. Wnioski o świadczenia rodzinne w ZUS składamy już elektronicznie - mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Dlatego wspólnie KPRM Cyfryzacja, ZUS i PFR zbudują Centralną Informację Emerytalną. Ma to działać tak, że po zalogowaniu na przykład profilem zaufanym będzie można sprawdzić cały swój "posag emerytalny" w jednym miejscu i w łatwy sposób.
Będą tam dostępne dane dotyczące kapitału zgromadzonego w ZUS, na koncie podstawowym oraz subkoncie, łącznie z historią składek; drugiego filaru, czyli dobrowolnych oszczędności gromadzonych wraz pracodawcą w PPK i PPE oraz trzeciego filaru, czyli indywidualnych form odkładania: IKE, IKZE, OFE.
To pozwoli lepiej ocenić sytuację finansową po zakończeniu aktywności zawodowej, ale także podjąć racjonalne decyzje na przykład dotyczące zagospodarowania nadwyżek finansowych, które często są trzymane na nieoprocentowanych rachunkach bankowych. Będą też kalkulatory, które umożliwią prognozy emerytury i dochodów z pozostałych źródeł.
Bartosz Marczuk dodaje, że będą też funkcjonalności pozwalające na szybką aktualizację danych osobowych we wszystkich tych instytucjach, na przykład w sytuacji gdy po ślubie zmieniane zostało nazwisko, a także w przypadku zmiany adresu.
- Ma to działać tak, że baza PESEL, która "widzi", że zostało zmienione nazwisko sama "zapyta" czy dana osoba, chce je zaktualizować we wszystkich tych instytucjach. Wystarczy wtedy kliknąć "tak" i nastąpi aktualizacja danych, podobnie w łatwy sposób będzie można zmienić dane w odniesieniu do adresu zamieszkania. Będzie można sprawdzić kto jest wskazany jako uposażony i ewentualnie go zmienić. Teraz często tego nie pamiętamy, bo te decyzje na przykład w odniesieniu do środków w OFE były podejmowane dawno - mówi Marczuk.
Jak zaznacza, do tego trzeba zbudować centralne rejestry. - W PFR mamy centralny rejestr PPK i podobne rejestry trzeba zbudować dla OFE, IKE, IKZE, PPE. To duży projekt informatyczny - podkreśla.
Jest on obecnie w trakcie szerokich konsultacji, które powinny się zakończyć do końca maja. - Liczymy, że centralny rejestr będzie gotowy produkcyjnie w drugim bądź trzecim kwartale 2023 roku - podkreśla Marczuk.
Koszt budowy systemu to 35 mln zł, z czego 15 mln przypadnie na PFR, a 20 mln zł na budżet państwa. Koszty utrzymania systemu mają wynieść 20 mln zł rocznie.
Monika Krześniak-Sajewicz
