Ma 60 lat i dostała wyliczenia emerytury. Żałuje pracy na etacie i w firmie
Niskie emerytury dotyczą coraz szerszej grupy osób, jednak nadal przede wszystkim kobiet, których pensje są zwykle niższe, a przerwy w okresach składkowych większe. Pani Dorota z Wrocławia, która w wieku 60 lat otrzymała od ZUS wyliczenia swojej emerytury, pożałowała, że przez lata opłacała najniższe możliwe składki.
Lata pracy na etacie i prowadzenie własnej firmy w przypadku pani Doroty z Wrocławia to za mało, by cieszyć się godną emeryturą. Kobieta w wieku 60 lat dostała wyliczenia emerytury, z których wynika, że ZUS oferuje jej 1800 zł miesięcznie.
Prowadzenie własnej firmy i praca na etacie to pomysł na życie, który realizuje wiele osób. W przypadku pani Doroty z Wrocławia przyniosło to jednak emeryturę tak niską, że kobieta nie może pozwolić sobie na to, by przestać pracować - mimo osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego.
Jak czytamy w Onet.pl, kobieta po studiach pracowała przez kilka lat, potem urodziła trójkę dzieci - a do życia zawodowego wróciła, gdy wspólnie z mężem założyła własną działalność gospodarczą. Wówczas rodzinę było stać na wakacje, wykształcenie dzieci i budowę domu.
"Oczywiste dla nas było to, że - aby w portfelu zostało jak najwięcej pieniędzy - na przyszłą emeryturę płaciliśmy minimalne składki" - tłumaczy kobieta w rozmowie z Onetem.
Teraz żałuje swojej decyzji, bo 1800 zł emerytury nie wystarcza na podstawowe wydatki.
W jeszcze trudniejszej sytuacji są seniorzy, którzy pracowali poza systemem, a swoje wynagrodzenia odbierali "pod stołem". To przykład pani Stanisławy, która mimo 70 lat nadal sprzedaje swoje sweterki na lokalnym straganie.
"Całe życie pracowałam na czarno, u 'prywaciarza', a on pieniądze płacił do ręki, pod stołem. Jak byłam młoda, to nie myślałam o żadnych składkach" - mówi cytowana przez Onet kobieta.
Kobieta wstydziła się przyznać, jaka jest wysokość jej emerytury, co może skłaniać do przypuszczenia, że w tym przypadku mowa o groszowej emeryturze znacznie poniżej minimalnego świadczenia.
Rosnące koszty życia sprawiają, że coraz szersza grupa seniorów decyduje się na kontynuowanie pracy mimo wieku emerytalnego lub dorabianie do emerytury. Wiele z tych osób nadal zmaga się jednak z ubóstwem emerytalnym.
Świadomość wydaje się jednak zmieniać. Ważne jest przede wszystkim opłacanie składek ZUS w czasie swojej aktywności zawodowej. Wyższe wynagrodzenie przy "nieoficjalnej" umowie to także korzyści jedynie na chwilę.