Minister potwierdza wyższą waloryzację emerytur. Świadczenia wzrosną od 1 marca
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja rent i emerytur wyniesie 14,8 proc. - powiedziała minister rodziny Marlena Maląg. O tym, że jest już pewne, że waloryzacja będzie wyższa niż założył rząd Interia pisała już w połowie stycznia, po danych GUS o inflacji. Przy rekordowo wysokim tempie wzrostu cen analitycy przewidywali to już dużo wcześniej.
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja rent i emerytur będzie na poziomie 14,8 proc. - przekazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska poinformowała, że koszt tegorocznej waloryzacji przekroczy 40 mld zł.
- Przyjęliśmy waloryzację kwotowo-procentową, czyli na pewno emeryci i renciści przy całkowitej niezdolności do pracy będą mieli zwaloryzowane świadczenia o co najmniej 250 zł. Jeżeli jednak ze wskaźnika procentowego waloryzacji będzie wynikać więcej, to rzeczywiście emeryt dostanie wyższą kwotę - powiedziała szefowa MRiPS, cytowana przez PAP.
Przekazała, że po podaniu przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnika inflacji w 2022 r. wszystko wskazuje na to, że waloryzacja będzie na poziomie 14,8 proc. Zaznaczyła jednocześnie, że ostateczna wartość wskaźnika zostanie ogłoszona w lutym.
- Wskaźnik, o którym mówi pani minister, jest znany, i to jest 14,8 proc. Ten drugi najprawdopodobniej będzie obojętny, dlatego że tam nie ma tego wzrostu, czyli pewnie będzie zero" - powiedziała z kolei prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Po danych GUS opublikowanych 15 stycznia było już wiadomo, że potwierdziły się wcześniejsze szacunki, o których pisała Interia i przy rekordowo wysokiej inflacji jaką mieliśmy w 2022 roku rząd od marca musi podnieść emerytury i renty mocniej niż zaplanował. Rząd zakładał, że będzie to 13,8 proc.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Ostateczny, oficjalny wskaźnik zostanie ogłoszony na początku lutego, bo wówczas zostanie podany wzrost płac, ale w tym roku prawdopodobnie nie wpłynie on na wskaźnik waloryzacji, bo byłoby tak tylko wtedy gdyby miał miejsce realny wzrost płac czyli po uwzględnieniu inflacji, a te nie jest spodziewany.
Waloryzację, która ma chronić realną wartość emerytur gwarantuje ustawa. Zgodnie z przepisami brana pod uwagę jest albo średnioroczna inflacja ogólna albo dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów (to zależy, która jest korzystniejsza) w poprzednim roku kalendarzowym. Wskaźnik waloryzacji powiększany jest dodatkowo o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
krześ