Ostatnia wersja nowelizowanej ustawy

Dziś odbędzie się ostatnie głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Potem projekt trafi do prezydenta.

Dziś odbędzie się ostatnie głosowanie w sprawie nowelizacji ustawy o pracowniczych programach emerytalnych. Potem projekt trafi do prezydenta.

Najbardziej dyskusyjną sprawą pozostaje liczba form PPE w jednym zakładzie pracy. Komisja senacka zdecydowała bowiem, by wrócić do pierwotnej wersji projektu proponującego jedną formę w jednym przedsiębiorstwie. Propozycja Senatu została jednak odrzucona przez sejmową komisję polityki społecznej.

Podczas dzisiejszego głosowania nad projektem nowelizacji ustawy decydującą rolę odegrają przedstawiciele PSL. Unia Wolności i SLD opowiadają się bowiem za dwiema formami. Zaś projekt wprowadzenia jednej formy PPE popierają posłowie z AWS. Podczas poprzedniego głosowania posłowie PSL opowiadali się za wprowadzeniem dwóch form PPE w jednym zakładzie pracy.

Reklama

Funkcjonowanie jednej formy pracowniczego programu byłoby korzystne dla towarzystw ubezpieczeniowych, które w wielu zakładach już oferują grupowe ubezpieczenia na życie. Wystarczy je tylko dostosować do ustawy. Istnienie dwóch form w jednym zakładzie pracy mogłoby sprawić, że w razie transferów uczestnicy ponosiliby mniejszą stratę - uważa Jan Lityński, przewodniczący komisji polityki społecznej (UW), pomysłodawca wprowadzenia dwóch form. Jeżeli podczas głosowania zostanie przyjęta propozycja funkcjonowania dwóch form w jednej firmie, w razie zmiany miejsca zatrudnienia, pracownicy będą mogli np. przenosić swoje oszczędności z formy proponowanej przez ubezpieczycieli do funduszy inwestycyjnych - przekonuje Piotr Dziewulski, wiceprezes zarządu TFI Banku Handlowego. Miałoby to znaczenie tylko dla większych przedsiębiorstw. Zaś w przypadku mniejszych byłoby to bez znaczenia. Mniejszych firm nie będzie bowiem stać na wprowadzanie dwóch form. Kontrowersyjna jest także propozycja zmiany trybu składania wniosków do Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Wnioskodawcy musieliby dwukrotnie zgłaszać się do nadzoru. Ten, kto zamierza utworzyć pracowniczy program emerytalny najpierw będzie musiał zgłosić się z wnioskiem o utworzenie towarzystwa emerytalnego, a potem drugi raz musi zjawić się w urzędzie z wnioskiem o pozwolenie na utworzenie pracowniczego funduszu emerytalnego. W opinii przedstawicieli PPE spowodowałoby to wydłużenie procesu licencyjnego.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: PROPOZYCJA | PPE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »