Przedwyborcza walka o głosy emerytów. Opozycja staje w szranki z PiS

Tuż po Nowym Roku ma być oficjalnie zaprezentowany projekt wprowadzający tzw. wdowie emerytury, który powstał na bazie propozycji Lewicy, a ma zostać złożony jako obywatelski. Pomysł podchwyciły też inne partie opozycyjne. Emeryci są liczną grupą wyborczą. Pod nich w dużym stopniu skrojone są pomysły PiS, który chce zmian w ordynacji ułatwiających seniorom dojazd do lokali wyborczych.

Na początku stycznia do marszałek Sejmu Elżbiety Witek ma zostać zgłoszony projekt wprowadzający tzw. wdowie emerytury, która ma docelowo zostać złożony jako obywatelski. Powstał na bazie poselskiego projektu Lewicy, który wcześniej trafił do sejmowej zamrażarki.

Pierwotnie rejestracja zbiórki wraz z dokumentacją miała być zgłoszona w połowie grudnia, ale w związku z sejmowym zamieszaniem wokół próby odblokowania pieniędzy z KPO (chodziło o wycofany projekt zmian w SN - red.), zdecydowano o przesunięciu rejestracji zbiórki na początek stycznia - wynika z informacji Interii Biznes. 

Reklama

Projekt już opisywaliśmy szczegółowo, a zakłada on, że wdowie lub wdowcowi pobierającemu świadczenie emerytalne przysługiwałoby dodatkowo 50 proc. emerytury zmarłego małżonka lub świadczenie po małżonku plus 50 proc. swojej emerytury. Obecnie po śmierci współmałżonka wdowiec lub wdowa może zostać przy swojej emeryturze albo pobierać 85 proc. świadczenia małżonka. Proponowana zmiana pomogłaby osamotnionym seniorom udźwignąć stałe koszty, takie jak czynsz za mieszkanie i rachunki za media, którym w pojedynkę trudno sprostać.

Lewica zaproponowała systemową zmianę w postaci wdowiej emerytury

Pomysł podłapały inne partie opozycyjne, a PSL wymienia go wśród trzech głównych punktów programowych.

Emeryci to liczna grupa wyborcza, bo łącznie to ponad 9 mln głosów. Pewne jest, że politycy będą o nią mocno zabiegać. PiS postawił na proste transfery zamiast systemowych zmian. 

-  To ważna grupa wyborców, a przy tym o ustalonych i dość prostych do spełnienia potrzebach i oczekiwaniach. Politycy będą o nich zabiegali oferując różne bonusy. Opozycja podchwyciła pomysł Lewicy, by wprowadzić wdowie emerytury. Będzie zapewne jeszcze dokładać nowe propozycje np. bonusy za późniejsze przejście na emeryturę. W przypadku partii rządzącej były to "trzynastki" i "czternastki", a być może będą także "piętnastki". Teraz, tuż przed wyborami, rząd chce nawet odkręcić własne zmiany dotyczące zasad waloryzacji świadczeń w KRUS licząc, że ludzie się nie zorientują kto im zabrał to, co teraz chce im oddać. Polityczna walka o emerytów będzie na pewno mocna. PiS wie, że to jest "jego wyborca" i chce go nawet "zawieźć" do lokalu wyborczego, bo w tym kierunku idzie najnowszy projekt zmian w ordynacji wyborczej - mówi Tomasz Lasocki, ekspert w dziedzinie zabezpieczenia emerytalnego z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak zaznacza, będziemy mieć kampanię ustawianą w dużym stopniu pod emerytów, a w kolejnych latach będzie to jeszcze bardziej widoczne, bo ta grupa stanie się proporcjonalnie coraz większa. Do tego dochodzą osoby w wieku 50 plus, które zaczynają myśleć o emeryturze.

- PiS będzie spijał śmietankę przekonując, że jest wiarygodny, bo wypłacał tzw. dodatkowe emerytury i przypominał, że opozycja chciała, by wiek emerytalny był wydłużany. Spodziewam się, że kampania to będzie nie tylko festiwal obietnic, ale też walka o wiarygodność - dodaje Lasocki. 

PiS kierował do emerytów szeroki strumień transferów

Podobnego zdania jest Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy z HRK Payroll Consulting.

- Transfery, takie jak 13. i 14. emerytura, a teraz waloryzacja kwotowo-procentowa pokazują, że rząd mocno zabiega o tę grupę. Na razie zaprzecza jakoby były plany wypłacenia 15. emerytury i moim zdaniem jest to mało prawdopodobne, ale jeśli jednak by została wprowadzona, to nie będę bardzo zdziwiony - mówi Oskar Sobolewski.

Jak dodaje, politycznie trudno będzie przebić PiS, które, dysponując publicznymi środkami, hojną ręką wypłacało transfery dla emerytów.

- Poza zgłoszonym przez Lewicę projektem rent wdowich, nie widzę mocnych propozycji ze strony opozycji skierowanych do tej grupy - podsumowuje. 

Monika Krześniak-Sajewicz

                        

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: emerytura | waloryzacja | ordynacja wyborcza | wybory | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »