Sejm uchwalił ustawę podwyższającą wiek emerytalny do 67. roku życia

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która podwyższa wiek emerytalny do 67. roku życia i zrównuje go dla kobiet i mężczyzn. Głosowało 455 posłów, za było 268, przeciw 185, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Wcześniej Sejm w głosowaniu nie przychylił się do wniosku PiS i SP o odrzucenie projektu w całości.

Ustawa przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny 67 lat w 2020 r., a kobiety - w 2040 r.

Nowe regulacje przewidują m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową, emeryturę. Zgodnie z ustawą prawo do takiego świadczenia przysługuje kobietom w wieku 62 lat, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyznom, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Reklama

Sejm przyjął w piątek poprawkę zgłoszoną przez PO, zgodnie z którą minister pracy do końca grudnia 2013 r. powinien przygotować program wspierania zatrudnienia i aktywizacji zawodowej osób powyżej 60. roku życia oraz wspierania równości płci na rynku pracy. Wcześniej rząd proponował, aby program ten został opracowany do końca 2014 r. Nie uzyskała poparcia Sejmu poprawka PiS, która przewidywała skrócenie tego terminu do końca 2012 r.

Sejm zgodził się też na uzupełnienie rządowej propozycji o dwie poprawki PSL, dotyczące rent i emerytur rolniczych. Umożliwiają one m.in. otrzymywanie renty rolniczej lub emerytury rolniczej w pełnej wysokości mimo prowadzenia działalności rolniczej z małżonkiem podlegającym ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu. Osoba pobierająca rentę rolniczą z tytułu niezdolności do pracy w gospodarstwie będzie mogła uzyskiwać dochody z pracy pozarolniczej.

Sejm odrzucił natomiast, mimo pozytywnej rekomendacji nadzwyczajnej komisji, która pracowała nad projektem, poprawkę PSL, która dostosowywała zasady naliczania okresów ubezpieczenia dla kobiet i mężczyzn, liczone przy przechodzeniu na częściową emeryturę przez rolników - do zasad obowiązujących w systemie powszechnym.

Teraz wiadomości gospodarcze przeczytasz jeszcze szybciej. Dołącz do Biznes INTERIA.PL na Facebooku

- - - - -

Mordasewicz: Podniesienie wieku emerytalnego jest nieuchronne

Ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" Jeremi Mordasewicz o uchwalonych w piątek przez Sejm zmianach w systemie emerytalnym:

"Podniesienie wieku emerytalnego jest nieuchronne i niezbędne. Uważamy nawet, że podnoszenie wieku emerytalnego kobiet odbywa się w zbyt wolnym tempie, gdyż nasze życie wydłuża się mniej więcej co pięć lat o rok. A kobiety pobierają emeryturę przez bardzo wiele lat, to oznacza, że ich emerytura będzie niska, a my podatnicy będziemy musieli do tego jeszcze dopłacać.

Ponadto wyrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzna na poziomie 67 lat powinno odbyć się dwa razy szybciej - w ciągu 14 lat, a nie w ciągu 28 lat, jak proponuje rząd.

Z drugiej strony mamy świadomość, że dla bardziej radykalnego wariantu reformy nie byłoby poparcia w parlamencie. Dzisiaj różnica między wypłatami na emerytury i renty a tym, co wpływa w postaci składek wynosi rocznie 90 mld zł. Emerytury i renty kosztują nas 180 mld zł, z czego tylko połowę - 90 mld pokrywają składki. To efekt tego, że w Polsce zbyt wcześnie odchodzimy na emeryturę".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wieko | życia | emerytury i renty | żyły | emerytura | zyciem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »