W sierpniu będą wypłacane 14. emerytury. Niektórzy seniorzy spłacą długi
Choć emeryci mogą liczyć na dodatkowe świadczenia (np. tzw. czternasta emerytura), niektórzy z nich spożytkują je na spłatę zaległych zobowiązań, a nie na poprawę jakości życia. Emeryci najczęściej mają zaległe zobowiązania wobec firm pożyczkowych, rzadziej wierzycielami seniorów są banki.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Już w sierpniu do pierwszych grup emerytów trafią tzw. 14. emerytury. To 1338,44 zł brutto. Taką kwotę dostaną jednak tylko ci, których emerytura nie przekracza 2,9 tys. zł brutto. Po przekroczeniu tego progu "czternastka" będzie pomniejszana wg. zasady złotówka za złotówkę.
Z kolei w lipcu weszło w życie obniżenie stawki podatku dochodowego z 17 proc. do 12 proc. Zmiana dotyczy przychodów uzyskanych od 1 stycznia tego roku. Odczuli to jednak tylko ci lepiej uposażeni, pobierający między 2,5 a 9,5 tys. zł brutto, gdyż przychody do 30 tys. zł są już zwolnione z podatku. Wcześniej kwietniu, na konta emerytów trafiła tzw. trzynasta emerytura w wysokości 1 338,44 zł brutto. W marcu w wyniku waloryzacji świadczenia wzrosły o 7 proc.
- Niestety nie oznacza to, że emeryci będą mogli pozwolić sobie na większą swobodę w zakupach. Jednocześnie według danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. były o 15,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Co ważne na wysokość tego wskaźnika miały wpływ kategorie dóbr o istotnym znaczeniu w koszyku wydatków emerytów. O 24 proc. wzrosły koszty związane z użytkowaniem mieszkania lub domu oraz korzystaniem energii elektrycznej. Żywność i napoje bezalkoholowe są droższe o 14 proc. Wydatki związane ze zdrowiem był o blisko 8 proc. wyższe - wylicza Edyta Szymczak, prezes ERIF Biuro Informacji Gospodarczej.
- Pamiętajmy, że wraz ze wzrostem stóp procentowych, wzrosły też wysokości odsetek od zadłużenia, których może żądać wierzyciel - podkreśla Edyta Szymczak.
Na przykład od zaległości w płatnościach w okresie od 29 maja 2020 r. do 6 października 2021 r. można było żądać 5,6 proc. odsetek ustawowych. Obecnie, od 8 lipca, po kolejnej podwyżce stóp procentowych przez NBP, to już 12 proc. Dla wielu emerytów to poważny problem, bo z danych ERIF Biuro Informacji Gospodarczej wynika, że średnie tzw. zobowiązanie negatywne płatnika w wieku 65 i więcej lat, to po pierwszej połowie 2022 r. już prawie 12,5 tys. zł. To znaczy, że na tyle opiewają niespłacone w terminie raty pożyczek i kredytów lub przeterminowane rachunki za różne usługi. Jak to się przekłada na konkretne kwoty? Dla uproszczenia przyjmijmy, że takie zobowiązanie stało się wymagalne z początkiem stycznia 2021 i zostało spłacone po pół roku, czyli z końcem czerwca. Wówczas naliczone odsetki ustawowe wyniosłyby około 340 zł. Jeśli policzymy je obecnie, to za pół roku, licząc od początku lipca, do końca grudnia 2022 r. wyjdzie około 750 zł odsetek.
Z czego wynikają niezapłacone w terminie zobowiązania, które skutkują tzw. wpisem negatywnym do bazy biura informacji gospodarczej? Dane ERIF BIG pokazują, że w segmencie konsumentów powyżej 65 roku życia, 69 proc. negatywnych wpisów wynika z różnego rodzaju pożyczek i kredytów. Przy czym na tę wartość składają się w większej mierze zobowiązania wobec firm pożyczkowych (43 proc.) niż banków (26 proc.). Kolejne 26 proc. to zobowiązania wobec tzw. branży multimedialnej. W tej kategorii mieszczą się nie tylko zaległe rachunki za telefon czy telewizję, ale też umowy zakupu towaru na raty.
Co ciekawe, struktura takich zobowiązań osób w wieku powyżej 65 roku życia różni się w zależności od miejsca zamieszkania. Na przykład w województwie podlaskim 42 proc. wpisów negatywnych dotyczyło pożyczek, to najniższy wskaźnik w Polsce. Na drugim biegunie znaleźli się mieszkańcy województwa śląskiego, dla których ten wskaźnik wyniósł 52 proc. W segmencie wpisów dotyczących branży bankowej rozpiętości są mniejsze. Na przykład najmniejszy odsetek wpisów negatywnych z branży bankowej jest w województwie podkarpackim (19 proc.), a największy (24 proc.) w województwach: łódzkim, śląskim i świętokrzyskim. Najstarsi mieszkańcy tego ostatniego województwa mają z kolei najmniejszy w Polsce odsetek wpisów negatywnych w segmencie "multimedia" - 22 proc. Najwyższy jest w województwie dolnośląskim - 33 proc.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
***