Analitycy Citi Handlowego. Ile przyniesie bonifikata na prąd?
Zdaniem analityków banku Citi Handlowego, przy obniżeniu średniego zużycia energii poniżej limitu przewidzianego przez rząd, ścieżka inflacji mogłaby obniżyć się o ok. 1,2 pkt. procentowego.
"Przyszła ścieżka inflacji będzie zależeć od podwyżek cen energii. Według planów rządowych, od stycznia 2023 r. ceny prądu miałyby być zamrożone na poziomie z 2022 r., jeśli zużycie nie przekroczy 2 tys. kWh. Przy przekroczeniu tego granicznego poziomu obowiązywałyby wyższe stawki zatwierdzone przez URE. W przypadku obniżenia średniego zużycia poniżej limitu przewidzianego przez rząd, szacowana przez nas ścieżka inflacji obniżyłaby się nawet o ok. 1,2 pkt. proc. Rząd przewidział także rekompensaty dla ciepłowni, które ograniczą podwyżki cen ciepła do 40 proc. Ograniczenie podwyżek cen energii oznacza też, że więcej środków zostanie w portfelach gospodarstw domowych, co może opóźnić spadek inflacji bazowej" - napisano w raporcie.
Analitycy Banku Citi Handlowego przewidują w swoim bazowym scenariuszu inflacji, że wzrośnie ona do 18-20 proc. na początku 2023 r. za sprawą podwyżek cen energii.
"W kolejnych kwartałach 2023 r. inflacja będzie prawdopodobnie stopniowo spadać do około 7 proc. na koniec przyszłego roku. Naszym zdaniem, również inflacja bazowa zacznie się obniżać po osiągnięciu ok. 10-11 proc. rdr w styczniu" - dodano w raporcie.
Cena prądu dla gospodarstw domowych, które zużyją do 2 tys. kWh rocznie, zostanie zamrożona - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Nagrodzona zostanie też oszczędność. Ci, którzy zmniejszą pobór, mogą liczyć na dodatkową premię.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze