Aquaparki, rowery, parki rozrywki. Ile kosztują atrakcje turystyczne w Polsce i jak zdrożały przez ostatni rok?

Inflacja nie ominęła letnich atrakcji. Aquaparki, parki rozrywki czy wypożyczalnie rowerów są droższe niż rok temu. Sprawdzamy, jak wyglądają w 2023 roku cenniki największych atrakcji turystycznych.

Inflacja i związane z nią wysokie ceny nie zniechęcają Polaków. Jak co roku, tego lata też chcemy wypoczywać i podróżować. Jednocześnie większość z nas urlop planuje spędzić w kraju. To może być okazja do skorzystania z parków rozrywki, aquaparków czy wypożyczalni rowerów. Sprawdzamy, jak ceny takich atrakcji kształtują się w tym sezonie i jak zdrożały przez ten rok.  

Ile procent Polaków wyjedzie na wakacje?

Drożyzna nas nie zniechęca - w 2023 roku wyjazd na wakacje planuje prawie tyle samo Polaków, co w ubiegłym roku - wynika z badania przeprowadzonego przez Mind&Roses na zlecenie Związku Banków Polskich (ZBP). Łącznie wyjazd na urlop planuje w tym roku 80 proc. ankietowanych.  

Reklama

Większość z nas (58 proc.) wakacje spędzi w kraju. To może być okazja do skorzystania z atrakcji turystycznych w Polsce. Również ci ankietowani, którzy wyjazdu na urlop nie planują (14 proc.) i ci, którzy na wakacje pojadą za granicę (22 proc.), w któryś weekend mogą wybrać się nad jezioro, do aquaparku lub na rowery. Ile będą musieli zapłacić za takie atrakcje? 

Ceny w aquaparkach

Jedną z najpopularniejszych form spędzania czasu w upały jest wyjście na basen lub do aquaparku. Sprawdziliśmy, jakich cen należy się spodziewać w kilku największych parkach wodnych. 

Cena pobytu w leżącym między Warszawą a Łodzią Suntago zależy od tego, z ilu z trzech stref skorzystamy. Dwie godziny na jedną strefę (Jamango) dla osoby dorosłej w weekend to 100 zł, cztery godziny - 135 zł, a cały dzień - 155 zł. Wejście dla dziecka do Suntago jest tańsze - najmniejsze dzieci wchodzą za złotówkę, bilet dla dziecka mierzącego między 90 cm a 120 cm wzrostu kosztuje od 75 do 135 zł, a dla dziecka wyższego niż 120 cm i poniżej 16. roku życia - od 85 do 145 zł. 

Do pozostałych stref dzieci nie mogą wchodzić. Bilet dla dorosłych do dwóch stref Suntago kosztuje od 120 zł (wejście na dwie godziny) do 175 zł (wejście na cały dzień), a do trzech - od 135 do 190 zł. 

Poznańskie Termy Maltańskie oferują niższe ceny oraz promocje dla rodzin. Bilet dla dorosłego na jedną godzinę kosztuje tam 42 zł, na dwie godziny - 55 zł, na trzy - 66 zł, a na cały dzień - 89 zł. Bilet ulgowy to koszt odpowiednio 34 zł, 47 zł, 57 zł i 78 zł. Bilet rodzinny - dla dwóch dorosłych i dziecka lub dwójki dzieci i jednego dorosłego - kosztuje od 85 do 189 zł. 

Położony na Pomorzu Aquapark Reda do końca sierpnia ma taryfę wakacyjną. Bilet wstępu dla osoby dorosłej to koszt od 60 zł za godzinny pobyt, 120 zł za trzy godziny i 160 zł za cały dzień. Bilet rodzinny pozwala na tańsze wejście. Za osobę na bilecie rodzinnym płaci się odpowiednio 50 zł, 100 zł lub 130 zł. 

Ile kosztują parki rozrywki?

Poza aquaparkami Polacy pokochali w ostatnim czasie parki rozrywki. Obecnie za bilet wstępu do największego z nich, podkrakowskiej Energylandii, zapłacimy 189 zł. To o 30 zł więcej niż w ubiegłym roku - wskazują autorzy raportu ZBP "Wakacyjny portfel polaków. Nasze drogie, polskie wakacje". Dla uczniów i studentów Energylandia jest tańsza: cena wynosi 139 zł.

Podwyżki nie ominęły także parku Megalandia w Ustce. Cały bilet jest tam za 46 zł (zdrożał o 16 proc.), ulgowy po 39 zł (drożej o 14 zł). W Fokarium na Helu zdrożały tylko bilety dla dorosłych (o 5 zł do 15 zł). Ulgowe są nadal po 10 zł. O dziesięć złotych ceny podniósł Jura Park Krasiejów, gdzie bilety są teraz za 89 zł. 

"Widzimy, jak ceny sukcesywnie rosną z roku na rok. W 2022 r. za tą samą ofertę zapłacilibyśmy 19-28 proc. mniej" - wskazują autorzy raportu. Jak tłumaczą, podwyżki to nie tylko wynik inflacji. "Wyższe ceny biletów wynikają zarówno z sytuacji ekonomicznej, jak i wzrostu popularności parków rozrywki, a także wprowadzania coraz nowocześniejszych kolejek i atrakcji na ich terenie" - argumentują.

Cenniki wypożyczalni rowerów

Część z nas wykorzysta urlop albo wolne dni na wycieczkę rowerową. Uwzględniając ceny z różnych regionów Polski, wypożyczenie roweru w turystycznych miejscowościach kosztuje teraz średnio 19 zł za godzinę i 55 zł za cały dzień - wskazują autorzy raportu ZBP. Autorzy "Wakacyjnego portfela Polaków" sprawdzili ceny w Ciechocinku, Kołobrzegu, Lutowiskach, Mrągowie, Warce, Wiśle, Władysławowie i Zwierzyńcu.  

Według raportu ZBP, jeśli chodzi o turystyczne miejscowości w Polsce, najtaniej obecnie wypożyczymy rower w Białowieży, gdzie godzina jazdy wynosi 8 zł, a cały dzień 25 zł (ceny takie same, jak rok temu). Najwięcej zapłacimy w Bieszczadach. W miejscowości Lutowiska wypożyczenie roweru kosztuje 50 zł za godzinę. Dużo bardziej opłacalną opcją jest wypożyczenie sprzętu na cały dzień, bo różnica wynosi wtedy jedynie 10 zł. Cena wypożyczenia roweru za godzinę i na cały dzień wzrosła tam o 10 złotych.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: aquapark | Mazury | rowery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »