Belka: Polski system finansowy jest stabilny i odporny na szoki
- Polski system finansowy jest stabilny i w większości odporny na potencjalne szoki - powiedział w czwartek prezes NBP Marek Belka podczas VIII Kongresu Ryzyka Bankowego. Dodał, że wskazane jest jednak, by banki utrzymywały wysokie kapitały.
Szef NBP stwierdził, że ostatni kryzys finansowy pokazał, jak niebezpieczne może być dla stabilności finansowej i gospodarczej narastanie ryzyka systemowego. Jak tłumaczył, chodzi o ryzyko występowania zakłóceń w funkcjonowaniu systemu finansowego, które mogą mieć poważny, negatywny wpływ na realną gospodarkę.
Dodał, że w samej Unii Europejskiej koszty związane z ratowaniem banków z użyciem pieniędzy podatników wyniosły niemal 13 proc. unijnego PKB. - To jest 1616 mld euro. Tyle zdołaliśmy się doliczyć - mówił.
Jak podkreślił Belka, aby ryzyko systemowe właściwie identyfikować i przeciwdziałać mu, potrzebne jest całościowe spojrzenie na system finansowy i jego powiązania z realną gospodarką.
- Stąd konieczność podjęcia działań zmierzający do zapewnienia instytucjonalnych podstaw prowadzenia polityki makroostrożnościowej na szczeblu krajowym, aby analizy makroostrożnościowe wprowadzane przez bank centralny zostały przełożone na konkretne działania - powiedział. Szef banku centralnego dodał, że prowadzone są prace nad utworzeniem Rady ds. Ryzyka Systemowego.
Belka ocenił, że krajowy system finansowy jest stabilny i większości odporny na potencjalne szoki. - Utrzymująca się niepewność na globalnych rynkach wskazuje jednak, że nie można wykluczyć ryzyka spowolnienia wzrostu za granicą lub też wystąpienia ponownych silnych zawirowań na rynkach finansowych. Dlatego uważamy, że banki powinny utrzymywać wysokie wyposażenie w kapitał - mówił.
Wyjaśnił, że z jednej strony "zapewni to bufor dla absorpcji ewentualnych strat; z drugiej zaś - co może obecnie jest bardziej istotne - tworzy potencjał do zwiększania akcji kredytowej".
Projektu ustawy o nadzorze makroostrożnościowym nad systemem finansowym w połowie lipca opublikował resort finansów. Przewiduje on m.in. powołanie Rady ds. Ryzyka Systemowego, której głównym zadaniem byłoby wzmocnienie stabilności systemu finansowego oraz ograniczenie prawdopodobieństwa wystąpienia kryzysu finansowego.
Rada miałaby składać się z siedmiu członków; jej przewodniczącym byłby prezes NBP, a jego zastępcami - minister finansów oraz członek zarządu NBP wyznaczony przez szefa NBP. W skład Rady mieliby także wejść: przewodniczący KNF oraz prezes zarządu BFG, a także dwóch przedstawicieli specjalizujących się w zagadnieniach objętych zadaniami Rady, z których jeden zostanie powołany przez ministra finansów, drugi - przez prezesa Rady Ministrów.
MF zaproponowało, że ze względu na istotną rolę GUS jako źródła danych niezbędnych do wykonywania zadań Rady w posiedzeniach tego gremium uczestniczył też prezes GUS, który ma doradzać Radzie.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze