BOŚ wprowadza strategię opartą na środkach NFOŚiGW...
W czerwcu kończy się umowa Banku Ochrony Środowiska z NFOŚiGW na zarządzanie kredytami proekologicznymi. Rząd może wykorzystać ten moment do przeniesienie tych środków do BGŻ. Byłby to duży problem dla BOŚ, który wprowadza nową strategię opartą właśnie o te fundusze.
Bank Ochrony Środowiska wprowadza nową strategię rozwoju, która opiera się na liniach kredytowych wspieranych przez środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - udziałowca banku.
Nowy pomysł
Postanowiliśmy wykorzystać zarządzanie liniami i bardziej związać się z poszczególnymi grupami kredytobiorców. Dzięki oferowaniu np. kredytów na zagospodarowanie odpadów, naszymi klientami zostało wielu producentów opakowań. Właśnie wprowadzamy dla nich specjalny pakiet produktów. W jego ramach proponujemy firmom z tej branży dostosowany do ich potrzeb pakiet lokat, a także kredytów komercyjnych i preferencyjnych, oferujemy zarządzanie nadwyżkami środków i doradztwo inwestycyjne - wyjaśnia Janusz Kowalski, rzecznik BOŚ.
Dodaje, że podobna, równie wyspecjalizowana oferta, skierowana zostanie do przedstawicieli wspólnot mieszkaniowych. Jednym z jej elementów będą kredyty na ochronę energii. W najbliższym czasie BOŚ zamierza także zaproponować pakiet usług dla osób prowadzących agroturystykę, a na jesieni wzbogaci ofertę dla samorządów terytorialnych.
- To właśnie samorządy są głównymi odbiorcami kredytów ze środków NFOŚiGW ó wyjaśnia Janusz Kowalski.
Dodaje, że bank powoli przejmuje również obsługę klientów drugiego ze swoich partnerów - skandynawskiego SEB
- SEB zaleca swoim klientom, by na terenie Polski korzystali z obsługi oferowanej przez BOŚ. W ten sposób pozyskaliśmy już kilkanaście firm ze Skandynawii - mówi Janusz Kowalski.
Dzięki nowej strategii BOŚ zamierza zarobić w tym roku 45 mln zł, podczas gdy w ubiegłym miał ponad sześć milionów straty.
Niepewne pieniądze
Nie wiadomo jednak, czy wkrótce BOŚ nie straci pieniędzy NFOŚiGW.
- Pod koniec czerwca wygasają umowy na prowadzenie tych linii kredytowych. Rozmawiamy z naszym inwestorem o wznowieniu wszystkich sześciu linii, lub częściową wymianę ich na inne - mówi Janusz Kowalski.
Nie wiadomo, czy rząd nie wykorzysta okazji do przeniesienia zarządzania środkami funduszu z BOŚ do Banku Gospodarki Żywnościowej. Domaga się tego od początku roku Ministerstwo Skarbu Państwa. W opinii Małgorzaty Ostrowskiej, wiceminister skarbu, prywatny bank, jakim mimo obecności NFOŚiGW jest BOŚ, nie powinien zarządzać funduszami rządowymi.
- Nie wiem jednak, czy właśnie koniec czerwca wykorzystamy, by namówić rząd do przeniesienia środków funduszu z BOŚ do BGŻ. Na razie nie podjęliśmy decyzji w tej sprawie - twierdzi Małgorzata Ostrowska.
Formalnie NFOŚiGW nie podlega MSP, lecz ministerstwu środowiska. Resort skarbu musi zatem szukać w rządzie sojuszników do przeforsowania ewentualnych zmian.
Bank Ochrony Środowiska zarządza środkami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na dofinansowywanie kredytów z sześciu linii proekologicznych. Środki te są przeznaczone m. in. na budowę małych oczyszczalni ścieków, stacji uzdatniania wody, kanalizacji sanitarnej, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Kredyty udzielane we współpracy z NFOŚiGW stanowią około 33 proc. udzielanych przez bank pożyczek.