BPH na podium
Trzeci bank przekroczył barierę zysku brutto na poziomie 1 mld zł - powiedział Józef Wancer, prezes Banku BPH, komentując wyniki za 2004 r. - Większość wypracowanego zysku może trafić do akcjonariuszy. Rok 2005 ma być dla BPH jeszcze lepszy - miliard może znaleźć się w rubryce zysku netto.
Narastająco po trzech kwartałach Bank BPH miał niecałe 750 mln zł zysku brutto (w porównaniu z 413 mln zł po III kwartałach 2003 r.). Końcówka roku okazała się zaskakująco dobra. Na wynik wpłynęły wyjątkowo atrakcyjne jednorazowe transakcje.
Będzie dywidenda
Zgodnie z prowadzoną do tej pory polityką bank zamierza się podzielić zyskiem z akcjonariuszami. W postaci dywidendy do ich kieszeni może trafić co najmniej taka część zysku jak za 2003 r., kiedy przypadło im w udziale 75% kwoty (8,7 zł na walor).
Głównym motorem napędowym BPH była działalność detaliczna, w której niebagatelną rolę odegrała sprzedaż kart kredytowych oraz kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych. Bankowi dzięki ekspansywnej polityce na rynku finansowania mieszkań w ciągu ostatnich trzech lat udało się zająć drugą pozycję, po PKO BP. Po trzecim kwartale udział banku w tym rynku wynosił 19%, celem jest 25%.
- Wartość wszystkich udzielonych przez nas kredytów w minionym roku wzrosła o 17%. Co istotne, przybyło 13% kredytów korporacyjnych, których na rynku w 2004 r. było mniej w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym roku bank chce być jeszcze silniej obecny w segmencie kredytów korporacyjnych, zarówno finansując drogie projekty infrastrukturalne, jak i nieruchomości komercyjne - mówił Józef Wancer.
Wzrostowi akcji kredytowej będzie sprzyjać malejąca inflacja. W opinii prezesa BPH nasza inflacja wyraźnie zmierza do poziomu zerowego. - Obniżki stóp procentowych spodziewałbym się już pod koniec pierwszego kwartału - dodaje.
Koniunktura nie sprzyja fuzjom
Józef Wancer poinformował również, że bank jest coraz bliższy, przyjętych na początku ub.r., strategicznych założeń. Przewidywały one osiągnięcie w 2006 r. zwrotu z kapitału brutto na poziomie 22%, a C/I (koszty do dochodów) w wysokości 51%. Po trzech kwartałach ub.r. wskaźniki te wynosiły odpowiednio 18,3% i 55,1%. Strategia ta zakłada także, że do końca października 2005 r. bank będzie pracować nad optymalizacją kosztów. Od czwartego kwartału tego roku przyjdzie czas na podnoszenie przychodów.
Odnosząc się do ewentualnych konsolidacji w sektorze, Józef Wancer dopuścił możliwość fuzji w gronie 10 największych graczy w tym roku. Choć, jego zdaniem, dobra koniunktura nie sprzyja wychodzeniu z biznesu.
Na czwartkowej sesji kurs akcji BPH nie zmienił się i wyniósł 490 zł.
Halina Kochalska