Ceny energii w przyszłym roku będą zamrożone. Rząd daje zielone światło

Po godz. 12 we wtorek rozpoczęło się posiedzenie rządu. Ministrowie zajęli się nie tylko zmianami w składce zdrowotnej, lecz również przygotowanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) projektem, zgodnie z którym maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh ma być utrzymana również w przyszłym roku. "Rząd przyjął projekt ustawy o mrożeniu cen energii" - przekazała po godz. 14 szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska.

Jeszcze przed wtorkowym posiedzeniem rządu premier Donald Tusk informował o tym, że prąd w polskich domach nie podrożeje w 2025 r. Dodał, że ceny energii będą zamrożone na dziewięć miesięcy. 

Ceny energii w 2025 r. Rząd zdecydował

W projekcie ustawy MKiŚ, który we wtorek został przyjęty przez rząd, zapisano, że cena maksymalna dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh będzie obowiązywała w okresie od 1 stycznia 2025 r. do dnia 30 września 2025 r. Na konferencji prasowej, która miała miejsce przed posiedzeniem rządu, premier Donald Tusk wskazał, że "niewykluczone, iż dalsze zamrażanie nie będzie konieczne" - powiedział szef rządu.

Reklama

"Ceny prądu dla gospodarstw domowych w 2025 roku pozostaną na dotychczasowym poziomie. Rząd przyjął projekt ustawy o mrożeniu cen energii. Ta decyzja to zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa finansowego dla polskich rodzin" - napisała we wtorek po godz. 14 na platformie X szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska. 

"Mrożenie cen energii to krok, który wspiera gospodarstwa domowe w trudnych czasach. Wspieramy ludzi, jednocześnie budujemy zielony miks energetyczny, który obniży ceny energii" - dodała.

Mrożenie cen energii pochłonie ponad 5 mld zł

Cena maksymalna ma obejmować wyłącznie odbiorców w gospodarstwach domowych. Z uwagi na względną stabilizację na polskich i światowych rynkach energii elektrycznej podmioty z sektora JST, użyteczności publicznej i MŚP znajdują się w bezpieczniejszej sytuacji w porównaniu z odbiorcami w gospodarstwach domowych, dlatego nie będą objęte proponowanym wsparciem - napisano w uzasadnieniu projektu. Ze wsparcia wyłączone zostaną te gospodarstwa domowe, które zdecydowały się na oferty sprzedawców z ceną dynamiczną energii, dostępne od lata 2024 r. 

Jak wskazano, bez interwencji ustawowej odbiorcy w gospodarstwach domowych płaciliby 623 zł za MWh - tyle bowiem wynosi średnia cena energii elektrycznej w grupie taryfowej G wynikająca z taryf sprzedawców z urzędu, zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na okres do końca 2025 r. 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedawcy, dostarczający energię eklektyczną po ustalonej ustawowo cenie dostają od państwa rekompensatę w wysokości różnicy ceny taryfowej lub tzw. ceny odniesienia i 500 zł za MWh. Pieniądze na rekompensaty będą pochodzić z funduszu przeciwdziałania COVID-19. 

Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji projektu, koszt rozwiązań osłonowych dla gospodarstw domowych do 30 września 2025 r. ma wynieść 3,582 mld zł, a dodatkowo 398 mln w 2026 r. z tytułu późniejszego rozliczania rekompensat. W sumie to 3,98 mld zł. Koszt zawieszenia opłaty mocowej na cały 2025 r. to 1,476 mld zł. W sumie cała interwencja ma kosztować 5,456 mld zł

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zamrożenie cen energii | ceny prądu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »