Ceny najmu w Moskwie coraz wyższe. Pocieszenia nie ma, kredyty są jeszcze droższe
Rosną ceny najmu mieszkań w Moskwie, a w oczach znikają oferty najbardziej atrakcyjne. Wszystko to ma związek z wysokim oprocentowaniem kredytów i rosnącym popytem na najem, gdy kupno mieszkania jest obecnie niemożliwe.
Problem wysokich stóp procentowych zaczyna odbijać się także na rynku najmu mieszkań w Moskwie. Osoby pracujące w stolicy Moskwy często muszą do niej dojeżdżać z odległych przedmieść.
Drożeje najem mieszkań w Moskwie, a w ostatnich miesiącach staje się to już bardzo uciążliwe dla mieszkańców:
"Średni koszt wynajmu mieszkań jednopokojowych w regionie moskiewskim wzrósł o 26,4 proc. w ciągu roku, a mieszkań dwupokojowych - o 10,9 proc." - powiedziała redakcji dziennika "Komsomolskaja prawda" Olga Pawlinowa, dyrektor Departamentu Wynajmu Nieruchomości Mieszkaniowych i Komercyjnych federalnej firmy "Etazhi" cytowana przez WP Finanse.
W myśl serwisu kr.ru, średnio najem mieszkania o powierzchni 20-25 metrów kwadratowych kosztuje w Moskwie ok. 50 tys. rubli, czyli około 1780 zł. Większe mieszkania to już ceny na poziomie 60-70 tys. rubli miesięcznie (do 2,5 tys. zł). Serwis wylicza, że na takie mieszkania stać tylko osoby, które zarabiają co najmniej 100 tys. rubli na rękę (ok. 3,5 tys. zł).
Obecnie w Rosji średnie wynagrodzenia często spadają, a wahania miesięcznie mogą być zauważalne. Dane z grudnia ubiegłego roku mówią o wynagrodzeniach na poziomie średnio 128,6 tys. rubli, choć jeszcze w listopadzie ubiegłego roku wynosiły 86,6 tys. rubli.
Nawet przy wyższych wartościach średniej pensji nadal najem mieszkań pochłania zbyt wiele. Serwis kp.ru przywołuje tutaj przykład kobiety, która dostała dobrze płatną pracę w Moskwie, jednak nadal nie stać jej było na wynajem mieszkania w stolicy Rosji. Musiała ona zdecydować się na mieszkanie oddalone o 1,5 godziny drogi od Moskwy.
Dlaczego ceny najmu w Moskwie rosną? Nigdy nie były one niskie, ale w obliczu rosnącego popytu wywołanego coraz gorszą dostępnością kredytów hipotecznych - obecnie prowadzi to do wielu kryzysów. Wysokie stopy procentowe sprawiają, że przeciętny Rosjanin może pozwolić sobie na niewielki kredyt, a jak informuje WP Finanse, wielu z nich rezygnuje z zakupu własnego mieszkania.
Drogie kredyty sprawiają jednak, że najem mieszkania w Moskwie jest obecnie nadal nawet dwukrotnie tańszy niż spłata kredytu hipotecznego. Kawalerka w akademiku kosztuje w Moskwie nawet 600 tys. zł w przeliczeniu (ok. 12 mln rubli). Kredyt z wkładem własnym na poziomie ponad 160 tys. zł (3,6 mln rubli) oznacza w tym przypadku nadal ratę kredytu rzędu 9 tys. zł (196 tys. rubli).
Eksperci cytowani przez WP zauważają, że do połowy bieżącego roku ceny najmu mieszkań w Moskwie prawdopodobnie będą stabilnie. Później jednak zaczną ponownie rosnąć.