Chorowanie przed emeryturą. Tak L4 wpływa na wysokość świadczenia
Choroba w okresie poprzedzającym przejście na emeryturę to sytuacja, która z wiekiem zdarza się coraz częściej. Jak to wpływa na wysokość świadczenia emerytalnego w przyszłości? System ubezpieczeń społecznych zakłada różne mechanizmy zabezpieczające pracowników przed negatywnymi skutkami choroby, ale warto zrozumieć, w jaki sposób korzystanie z L4 może wpłynąć wysokość emerytury. Zwolnienie lekarskie ją obniży, a w szczególnych przypadkach pozbawi do niej praw.
Od 1999 roku system emerytalny w Polsce opiera się na zdefiniowanej składce, co oznacza, że wysokość emerytury zależy od sumy zgromadzonych składek emerytalnych w ciągu całej kariery zawodowej oraz od tzw. tablic dalszego trwania życia, które ustalają, na ile lat statystycznie emerytura musi być rozłożona. Zgromadzone składki są więc kluczowe - im więcej składek na indywidualnym koncie w ZUS, tym wyższa będzie przyszła emerytura. Jak ma się do tego przebywanie na L4?
Pracownik przebywający na zwolnieniu lekarskim otrzymuje zasiłek chorobowy, który wynosi 80% (lub w niektórych przypadkach 100%) podstawy wynagrodzenia. W czasie przebywania na L4 nie są dokonywane wpłaty składek emerytalnych do ZUS. Okres choroby jest co prawda uwzględniany do stażu pracy, ale brak składek emerytalnych w tym czasie oznacza, że przyszłe świadczenia będą niższe. Obniży się bowiem suma zgromadzona na koncie emerytalnym ZUS, która jest ważną składową emerytury
Załóżmy, że pracownik zarabia 5000 zł brutto miesięcznie, składka na ubezpieczenie emerytalne wynosi w takim przypadku 976 zł miesięcznie. Jeśli pracownik przebywa na L4 przez 6 miesięcy, za ten okres nie zostaną odprowadzone składki emerytalne, czyli na konto w ZUS wpłynie o 5856 zł mniej niż gdyby pracował. Jeśli założymy, że na swoim koncie w ZUS osoba taka zgromadziła 400 000 zł, to gdyby nie chorowała, miałaby 405 856 zł. Może to oznaczać, że przez półroczne zwolnienie lekarskie w przyszłości jej miesięczne świadczenie będzie mniejsze o mniej więcej 24 zł. Mniej więcej, bo zakładamy, że osoba ta osiągnęła odpowiedni staż pracy no i nie wiemy, jak będą w przyszłości wyglądały tablice trwania życia. Nie jest to duża różnica, ale w przypadku częstszych zwolnień w całym okresie zatrudnienia będzie rosła. Oznacza to również, że nie ma sensu rezygnowanie z dwóch tygodni L4 i przychodzenie do pracy z grypą, aby nie obniżać w przyszłości emerytury. W przypadku tak krótkich i okazjonalnych zwolnień lekarskich różnica będzie praktycznie niezauważalna.
Na najniższą, gwarantowaną emeryturę (1780,96 zł) mogą liczyć osoby, które mają odpowiedni staż pracy. Dla kobiet to 20 lat pracy, a dla mężczyzn 25 lat. Świadczenie otrzymają po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn). Przy obliczaniu wysokości emerytury do stażu pracy wlicza się przebywanie na L4, mimo, że to okres nieskładkowy. Jednak jest pewien haczyk. ZUS wliczy okresy nieskładkowe do stażu pracy jedynie wtedy, gdy ich wymiar nie przekroczył 1/3 okresów składkowych. Jeśli dni chorobowego będzie więcej, przyczyni się to do wysokości przyszłego świadczenia, a nawet do utraty praw do emerytury.
Okresy nieskładkowe to takie, w których nie były odprowadzane składki na konto emerytalne w ZUS. Oprócz L4 zalicza się do nich również między innymi okresy przebywania na:
- zasiłku opiekuńczym;
- urlopie bezpłatny;
- świadczeniu rehabilitacyjnym;
- zasiłku dla bezrobotnych;
- rencie chorobowej;
- zasiłku przedemerytalnym;
- świadczeniu przedemerytalnym;
- stypendiach lub zasiłkach z Funduszu Pracy;
- studiach wyższych.
Powyższe okresy są nieskładkowe, wliczą się jednak do stażu pracy. Warto dodać, że urlopy macierzyńskie i wychowawcze są wliczane do okresów składkowych.
Źródło: zus.pl
Czytaj też:
Najwyższa emerytura w Polsce. Pracował 62 lata, tyle dziś wysyła mu ZUS
Szykują zmiany w przepisach. Rewolucja ma dotyczyć zwolnień lekarskich
Zwolnienie lekarskie ma specjalny kod. Pracodawca widzi powód naszego L4?