Co dla konsumenta oznacza prawo do naprawy?

Koniec z wyrzucanymi tuż po okresie gwarancji pralkami i telewizorami. W marcu weszło w życie tzw. prawo do naprawy - dyrektywa Unii Europejskiej, która nakazuje produkcję trwałego i łatwego do reperacji sprzętu AGD i RTV, a także dostarczanie punktom naprawy części zamiennych i dokumentacji pozwalającej na usuwanie usterek.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Rozwiązanie UE pozwoli na zaoszczędzenie do 2030 roku 167 TWh (terawatogodzin) energii i ograniczenie emisji CO2.

Jak wynika ze Światowego Monitora E-odpadów 2020 (The Global E-waste Monitor 2020), w 2019 roku każdy mieszkaniec Ziemi wygenerował średnio 7,3 kg zepsutego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Na wysypiska całego globu trafiło 53,6 milionów ton e-odpadów. Europa zajmuje trzecie miejsce w rankingu największych producentów tego typu śmieci. W 2020 Stary Kontynent wygenerował 12 Mt. Zgodnie z przewidywaniami, od 2014 r. do 2030 r. ilość wyrzucanego na świecie sprzętu prawie się podwoi. Przyczyną wzrostu ilości elektrośmieci jest krótki cykl działania tych urządzeń i ograniczone opcje jego naprawy.

Reklama

W 2019 roku Komisja Europejska postanowiła temu zaradzić. Według dyrektywy, w tym roku, od 1 marca, producenci i importerzy sprzętu mają obowiązek udostępniania akcesoriów i komponentów, np. pilotów do telewizora, których wymiana nie wpłynie na bezpieczeństwo użytkowania a do pewnego stopnia umożliwi konsumentom samodzielne naprawianie sprzętu. Zgodnie z regulacjami, części te muszą być dostępne przez co najmniej 7 lat od momentu zakończenia produkcji danego modelu. Prawo obejmuje m.in. lodówki, pralki, zmywarki i telewizory. Pominięta w nim na razie została tzw. mała elektronika - ekspresy do kawy, telefony komórkowe czy odkurzacze.

Zaś za rok - 1 marca 2023 roku - wejdzie w życie druga część dyrektywy wspólnotowej dotycząca profesjonalnych serwisów naprawy sprzętu. Producenci i importerzy będą musieli udostępniać punktom naprawy części zamienne przez co najmniej 7 lat od wejścia do obiegu ostatniego egzemplarza danego modelu, a w przypadku pralek - przez 10 lat. Dla każdej kategorii sprzętu została opracowana minimalna lista takich części. Producenci zostali też zobowiązani udostępniać punktom naprawczym schematy urządzeń, informacje o ich parametrach, plany demontażu, okablowania i spisy części niezbędnych do naprawy.

Darmowy program - rozlicz PIT 2020

Wprowadzenie regulacji jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców UE. Zgodnie z sondażem Eurobarometru, 77 proc. z obywateli Wspólnoty Europejskiej wolałoby naprawiać urządzenia zamiast kupować nowe, a 79 proc. uważa, że producenci powinni być prawnie zobowiązani do ułatwiania napraw sprzętu i wymiany części. Jak informuje portal Parlamentu Europejskiego, mniej niż 40 proc. wyrzucanego sprzętu jest potem recyklingowana. A większość urządzeń, które trafiają na składowiska nadaje się do naprawy. 

Ewa Wysocka

Planuj zakupy i znajdź najnowsze promocje w sklepach z ding.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: naprawy | zakupy | konsument | gwarancja | prawa konsumentów | UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »