Czerwcowa rata kredytu we frankach mogła być dużo niższa!
W tym miesiącu rata kredytu we frankach mogła być nawet o 150 zł niższa. Wystarczyło jedynie uwolnić się od przeliczania raty przez bank. Expander zwraca uwagę, że kupując walutę samodzielnie można uśredniać kurs, co chroni przed krótkoterminowymi falami osłabienia złotego. Dodatkowo w ten sposób unikamy wysokich bankowych spreadów.
Obawy o wystąpienie Grecji ze strefy euro spowodowały, że w ostatnim czasie złoty istotnie osłabł. Raty kredytów walutowych płacone na początku czerwca były znacznie wyższe niż w poprzednich miesiącach. Wyniki greckich wyborów uspokoiły na szczęście sytuację, co pozytywnie przełożyło się na kurs złotego.
Niestety problemy Grecji, a także innych państw strefy euro nie zostały rozwiązane. W przyszłości nadal mogą więc występować okresowe wzrostu kursów euro czy franka. Istnieje jednak możliwość częściowego zniwelowania wpływu takich sytuacji na wysokość rat kredytów walutowych. W tym celu należy jednak uwolnić się od przeliczania rat przez bank.
Bank dokonuje bowiem przeliczenia całej raty w jednym określonym dniu. Co pewien czas zdarza się jednak, że właśnie wtedy kurs jest skrajnie niekorzystny. W tym miesiącu tak właśnie stało się w przypadku osób, które spłacają ratę pierwszego dnia miesiąca. 1 czerwca kurs franka osiągnął najwyższy od stycznia poziom 3,67 zł.
Osoby, które samodzielnie kupują walutę na spłatę raty mogą uchronić się przed taką sytuacją nabywając ją w kilku partiach. Jeśli rata wynosi 500 franków, to można np. co tydzień kupić po 125 franków. Gdyby osoba spłacająca ratę 1 czerwca kupowała sobie po 125 franków w każdy poniedziałek maja, to jej średni kurs zakupu wyniósłby 3,57 zł. W rezultacie obniżyłaby swoja ratę o ok. 50 zł.
To jednak nie koniec korzyści wynikających z samodzielnego zakupu waluty. Powyższe wyliczenie nie uwzględnia tego, że kursy sprzedaży walut w bankach są obarczone wyższym spreadem niż w kantorach. Dzięki temu ratę można obniżyć o kolejne 50 zł. Łącznie czerwcową ratę można było więc obniżyć o 100 zł. W przypadku banków stosujących najwyższe kursy sprzedaży walut byłoby to nawet ok. 150 zł.
Zobacz wskaźniki dla firm na stronach BIZNES INTERIA.PL
Co ważne zmiana sposobu spłaty kredytu nie jest ani kosztowna, ani skomplikowana. Nie wiążą się z nią bowiem żadne opłaty - zwykle wymagane jest podpisanie bezpłatnego aneksu do umowy. Później można już kupować franki lub euro w dowolnym momencie pamiętając jedynie, że walutę należy wpłacić do banku przed terminem płatności raty.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze