Coraz częściej rozliczamy się bezgotówkowo dzięki czemu nasze portfele "chudną" i nie musimy już nosić przy sobie dużej ilości gotówki. Wciąż warto jednak dobrze pilnować swojego portfela. Dla potencjalnego złodzieja chrapką są bowiem nie tylko nasze karty kredytowe czy pieniądze, ale również dokumenty tożsamości. - Dowód osobisty czy paszport mogą posłużyć do zaciągnięcia kredytu na nasze dane. Jeśli tak się stanie to niestety czaka nas bardzo dużo kłopotów. Udowodnienie, że to nie my podpisaliśmy umowę kredytową jest czasochłonne i skomplikowane - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.
Co należy zrobić w razie utraty portfela?
Okazuje się, że aby uniknąć niepotrzebnych kłopotów wystarczy zgłosić do banku utratę dokumentu tożsamości. Nie musi być to bank, z którego usług korzystamy na co dzień - W banku trzeba zgłosić utratę dokumentów, aby je zastrzec. Wtedy seria i numer np. dowodu osobistego zostaną wprowadzone do międzybankowej bazy dokumentów zastrzeżonych. Dzięki temu, wszystkie banki będą wiedzieć, że osoba posługująca się tym dokumentem może być oszustem. W przypadku kart płatniczych i kredytowych należy bezzwłocznie je zablokować - radzi Jarosław Sadowski z firmy Expander.
Gdzie zastrzegać dokumenty?
Zastrzec dokumenty możemy nie tylko w oddziale placówki banku. Można to uczynić również dzwoniąc na infolinię swojego banku. W tym przypadku należy jednak pamiętać, że do zgłoszenia potrzebne będą hasła do zalogowania się w telefonicznym systemie obsługi klienta.
Lepiej nie czekać na złodzieja
Eksperci Expandera radzą, by z zastrzeżeniem dokumentów nigdy nie zwlekać. - Można to zrobić nawet prewencyjnie, jeśli nie jesteśmy pewni czy portfel nie zawieruszył się w mieszkaniu. Jeśli się odnajdzie można bowiem anulować zastrzeżenie. Wtedy bank usunie serię i numer dokumentu z międzybankowej bazy i ponownie będziemy mogli z niego w pełni korzystać - mówi Jarosław Sadowski.
Konieczność zastrzeżenia dokumentów dotyczy również osób, które nie posiadają konta w żadnym banku. Ich dane mogą również posłużyć do wyłudzenia kredytu. Dokumenty można w takiej sytuacji zastrzec w kilku bankach, które przyjmują tego typu dyspozycje np. BGŻ, BZ WBK lub Kredyt Bank. O tym, że coraz więcej osób przekonuje się do tego jak ważna jest ochrona swoich dokumentów świadczy fakt, że codziennie do systemu Dokumentów Zastrzeżonych wpływa ok. 300 zgłoszeń.
Jarosław Sadowski