Drożyzna nie odpuszcza. Rozpoczęła się wojna sklepów z fast foodami

Cena pizzy wzrosła w ciągu roku o 18 procent. Znacznie droższe są również pierogi i burgery. Klienci placówek fast food coraz częściej decydują się zatem na zakupy w sklepach produktów chłodzonych i mrożonych.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Rosnące ceny pizzy, pierogów i burgerów powodują, że coraz więcej osób zamiast w barach szuka ich na sklepowej półce i przygotowuje w domu. Tylko w Biedronce ich sprzedaż urosła o 20 proc. - pisze środowa "Rzeczpospolita".

Rosną ceny najpopularniejszych dań

Jak zauważa dziennik, na łamach środowego wydania, gastronomia nie może uciec przed podwyżkami cen, skoro drożeją wszystkie składniki do produkcji. Nie omija to dań najpopularniejszych.

Reklama

"W ciągu roku cena pizzy wzrosła o około 18 proc. We wrześniu 2021 r. średnia cena wyniosła 33 zł, w 2022 już 39 zł. Większe zwyżki cen notują pierogi (23 proc.) i burgery (27 proc.)" - mówi, cytowana przez "Rzeczpospolitą", Barbara Pragłowska, kierująca analizami w Pyszne.pl. Jak dodaje, "pomimo wzrostu cen udział zamówień z pizzą utrzymuje się w trendzie wzrostowym, a pizza pozostaje jednym z najpopularniejszych".

Jak zauważa dziennik, pizza to od lat ulubione danie zamawiane z dostawą, ale nawet stacjonarne pizzerie widzą zmiany. "Znów najczęściej dwie osoby zamawiają jedną na pół. Coraz mniej napojów, żadnych przystawek. To standardowe zamówienie" - przyznaje, cytowany przez gazetę, pracownik jednej ze stołecznych pizzerii. Według dziennika, można domyślać się, że coraz więcej osób, nawet jeśli nie zdecyduje się na samodzielne przygotowanie pizzy w domu, skorzysta z opcji tańszej, czyli kupna chłodzonej czy mrożonej w sklepie i podgrzania w domu.

Informacje z sieci handlowych wskazują, że już się to dzieje. "Kategoria produktów chłodzonych, której dużą częścią jest pizza, cieszy się stabilnym zainteresowaniem klientów, osiągając stały wzrost ilościowy" - mówi "Rz" Dariusz Blaut, dyrektor kategorii w sieci Biedronka, odpowiedzialny m.in. za ofertę dań gotowych. Jak dodaje, "w kategorii produktów chłodzonych wzrost sprzedaży sięga około 20 proc. rok do roku. Stale rozwijamy ofertę dań gotowych, odpowiadając na rosnące zainteresowanie konsumentów".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zupy z resztek zamiast restauracji. Tak Polacy oszczędzają na jedzeniu

Uderzenie w fast foody

Cytowana przez "Rz" rzeczniczka sieci Lidl Aleksandra Robaszkiewicz wskazuje, że "w ostatnim roku sprzedaż pizzy utrzymywała się na stabilnym poziomie lub delikatnie wzrastała".

Dziennik zauważa, że większe zakupy dań gotowych mogą uderzyć w największą część polskiego rynku gastronomicznego, czyli fast foody. "Tu dania mocno drożeją w efekcie wzrostu cen surowców i energii. Największe sieci, czyli McDonald’s oraz grupa AmRest (marki KFC, Pizza Hut czy Starbucks), nie odpowiedziały na pytania, o ile już zostały zmuszone podnieść ceny i jakie ruchy na tym polu szykują w związku z nadchodzącymi kolejnymi podwyżkami cen - od energii po mięso i olej. Na tym tle zyskują koncepty nastawione na inną obsługę niż w stacjonarnych lokalach" - czytamy. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | fast food | żywność | dania gotowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »