Eksport z polisą
Coraz większe znaczenie zyskują ubezpieczenia transakcji eksportowych. Widać to nie tylko po wzroście obrotów chronionych polisami, ale też w tym, że w I półroczu wykupiło polisę o 26 proc. firm więcej niż rok temu.
Według samych eksporterów poprawa zabezpieczenia finansowego eksportu wynika z tego, że w ogóle znacznie rośnie wartość ich sprzedaży za granicę, a najczęściej firmy ubezpieczają większość obrotu. Zwiększyliśmy w pierwszym półroczu wartość eksportu objętego ubezpieczeniem, przy wzroście całego naszego eksportu o 24 proc. - mówi PG Stefan Lubawski, prezes Zakładów Farmaceutycznych Polpharma Starogard Gdański. Gdy w I połowie 2001 r. Polpharma ubezpieczała 4 proc. eksportu, w tym 1 proc. do krajów byłego ZSRR, to w I połowie 2002 było to 9 proc., w tym na Wschód 7 proc. Starogardzka firma ubezpiecza 85-90 proc. wartości każdej transakcji.
Nie bez znaczenia jest jednak mobilizacja największego i właściwie jedynego na naszym rynku ubezpieczyciela zajmującego się tą działalnością - kontrolowanej przez skarb państwa Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Jeszcze w ubiegłym roku wprowadziła ona kilka produktów przeznaczonych dla firm działających na rynkach wschodnich, uznanych przez rząd za najważniejsze i wprowadziła ułatwienia w zawieraniu umów ubezpieczenia dla małych i średnich firm.
Od początku tego roku znacznie zwiększyła się sprzedaż naszych firm za granicę, objęta ubezpieczeniami. Wartość transakcji eksportowych, ubezpieczonych przez KUKE wzrosła ogólnie aż o 40 proc., osiągając 472 mln dolarów, gdy w tym samym okresie ub.r. wyniosła 337 mln dolarów. Charakterystyczne jest wyjątkowo szybkie tempo, jakie przybrał przyrost ubezpieczonego obrotu w eksporcie na Wschód. Eksporterzy przez pierwsze sześć miesięcy tego roku wykupili ubezpieczenia warte ponad 98 mln dolarów kontraktów w krajach dawnego ZSRR, czyli aż blisko o 56 proc. więcej niż wynosiło ubezpieczenie sprzedaży na te rynki w I połowie 2001 r. Wprawdzie objęty ochroną ubezpieczeniową eksport na największy wschodni rynek - do Rosji, nieco zmniejszył się - o 300 tys. dolarów: z 12,1 mln dolarów w I połowie 2001 r. do 11,8 mln dolarów w rok później. Jednak wartość chronionej polisami sprzedaży polskich firm na drugi z największych wschodnich rynków - Ukrainę - wzrosła w tym samym czasie o znacznie większą kwotę, bo aż o 7,8 mln dolarów, czyli o 70 proc. - z 11,13 mln do 18,9 mln dolarów. Jeszcze bardziej firmy zwiększyły ubezpieczony eksport do pozostałych krajów byłego ZSRR. Gdy w I połowie 2001 r. nasi eksporterzy ubezpieczyli na kontrakty na tych kierunkach warte 11,8 mln dolarów, od stycznia do czerwca br. ubezpieczono sprzedaż do tych krajów o wartości 20,77 mln dolarów.
W tym roku wyraźnie widać w KUKE przesunięcie punktu ciężkości ubezpieczeń eksportu z krajów zachodniej Europy na Wschód i na rynki Europy Środkowej. Jeżeli wśród 10 krajów, do których Korporacja ubezpiecza największą sprzedaż, rok temu było sześć krajów Unii Europejskiej i cztery z Europy Środkowej i Wschodniej, to w 2002 r. te proporcje odwróciły się na korzyść Ukrainy, Rosji, Czech i Węgier. Również bardzo rośnie udział ubezpieczanego przez KUKE eksportu do naszego regionu Europy i do krajów b. ZSRR w całej kwocie sprzedaży zagranicznej, objętej polisami Korporacji - z 24,5 proc. w czerwcu ub.r. do 36,3 proc. w rok później.
Zwiększyła się też ubezpieczona przez KUKE część eksportu. W I połowie br. korporacja ubezpieczyła 2,6 proc. jego ogólnej wartości, gdy rok wcześniej 1,9 proc.
Marek Łyżwa - wiceprezes KUKE:
Tak znaczny wzrost ubezpieczonego obrotu jest przede wszystkim wynikiem doskonalenia naszej oferty oraz działań marketingowych prowadzonych przez KUKE. Myślę, że duże znaczenie ma również rosnąca świadomość ubezpieczeniowa wśród polskich eksporterów. Coraz częściej traktują oni ubezpieczenie nie jako coś dodatkowego, a jako standardowy element realizowanych transakcji. Eksporterzy rozumieją, iż ubezpieczenie pozwala im działać swobodnie przy zminimalizowanym ryzyku, dając pewność, że otrzymają pieniądze za sprzedany towar.