Figa na Gwiazdkę
Po włączeniu Banku Handlowego do Citigroup, największej instytucji finansowej świata, klienci tego pierwszego banku wiele sobie obiecywali.
Po włączeniu Banku Handlowego do Citigroup, największej instytucji finansowej świata, klienci tego pierwszego banku wiele sobie obiecywali. Fuzja Banku Handlowego z Citibank (Poland) ma m.in.
skutkować przeniesieniem całej dotychczasowej działalności detalicznej Handlowego (Handlobank) w
struktury Citibanku. Choć minęło już pierwszy tydzień nowego roku klienci Handlobanku wciąż nie
wiedzą jakie warunki zostaną im zaproponowane w Citibanku. Podobnie jak klienci Citibanku nie wiedzą,
na ile zmienią się zasady funkcjonowania ich banku po fuzji z Handlowym. Dodatkowo jak wynika z
sygnałów naszych czytelników, klienci Citi mogą się ostatnio czuć lekceważeni przez sam bank.
Oferta Citibanku nigdy nie była uważana za tanią (chodzi zarówno o koszty użytkowania kart
kredytowych, czy w szczególności kredytów dla ludności - słynny kredyt na telefon) i skierowaną dla
szerokiej grupy klientów. Jednak bank słynął z solidnych i rzetelnych usług. Rzeczywistość jednak
mocno weryfikuje tę ocenę.
Przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia bank postanowił zrobić prezent swoim klientom. Będąc
zdecydowanie największym w naszym kraju wydawcą kart kredytowych Citibank postanowił poszerzyć
grono swoich klientów i zaproponował dotychczasowym posiadaczom kart kredytowych wydanie - za
darmo - karty dodatkowej przeznaczonej dla bliskiej osoby (karta taka pozwala korzystać wskazanej
osobie z rachunku kredytowego posiadacza karty podstawowej) Karty, które miały być oferowane na
Gwiazdkę (wraz z drobnym upominkiem), w wielu przypadkach - jak sygnalizują czytelnicy - nie dotarły
ani na Gwiazdkę ani na Nowy Rok. O upominkach od banku już nie wspominając.
Bank tłumaczy się nawałem wniosków i kłopotami z podwykonawcami. Rzeczy to niby błahe, ale nie
powinny się zdarzać szanowanemu przecież bankowi, który w najbliższych latach planuje pozyskać
milion nowych klientów. Tym bardziej, że ostatnio takie błahostki przydarzają się Citibankowi coraz
częściej, np. wydłużanie okresu ważności karty bez uprzedniej zgody klienta, czy też naliczanie składek
na - nieobligatoryjne - ubezpieczenie bez pytania, czy klient życzy sobie takie ubezpieczenie).
Nie jest też więc powiedziane, że wielu dotychczasowych klientów Handlobanku, zechce się
automatycznie przenieść do Citibanku. Tym bardziej, że polski rynek usług - na którym dotychczas
Handlobank był bezsprzecznie jednym z liderów - wykorzystujący najnowocześniejsze środki i kanały
dystrybucji, gwałtownie się rozwija i konkurencja na nim jest coraz ostrzejsza.