Gospodarka się przegrzewa. Szybko rosną produkcja przemysłowa i ceny producentów
Inflacja producencka wyniosła w styczniu 14,8 proc. w ujęciu rocznym – podał Główny Urząd Statystyczny w piątek. Jeszcze w grudniu 2021 r. było to 14,4 proc. Miesiąc do miesiąca ceny produkcji rosły w tempie 1,3 proc. GUS podał dzisiaj także, że w styczniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 19,2 proc. w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Ceny były wyższe niż przed rokiem we wszystkich sekcjach przemysłu. Największy wzrost cen odnotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie - o 24,4 proc., w tym w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) - o 29,3 proc., a w górnictwie rud metali - o 22,8 proc.
Z danych GUS wynika, że ceny w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę podwyższono w skali roku o 19,7 proc. Ceny w sekcji przetwórstwo przemysłowe wzrosły o 13,8 proc., w tym najbardziej w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 59,5 proc.). Wyższe niż przed rokiem były również ceny produkcji, m.in.: metali (o 37,7 proc.), chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 26,1 proc.), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (o 19,6 proc.), papieru i wyrobów z papieru (o 17,1 proc.), artykułów spożywczych (o 14,0 proc.), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 12,6 proc.), wyrobów z metali (o 11,9 proc.)
Wysoki wzrost inflacji producenckiej to efekt przede wszystkich zmian cen energii. W porównaniu do gospodarstw domowych, firmy nie są chronione rozwiązaniami z tarcz antyinflacyjnych, a same podwyżki cen gazu czy prądu nie są regulowane przez URE.
GUS podał dzisiaj także, że w styczniu produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 19,2 proc. w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku, kiedy notowano wzrost o 0,7 proc. W porównaniu z grudniem ub. roku produkcja spadła o 3,0 proc.
- Styczniowe dane potwierdzają, że polski przemysł na początku br. znajduje się nadal w fazie szerokiego ożywienia. Wraz z nim jednak coraz bardziej przybiera na sile wzrost kosztów produkcji i cen. Wskaźnik PPI osiągnął w styczniu kolejny dwucyfrowy wysoki poziom, zwiastując dalsze przyspieszenie inflacji konsumenckiej. Jest to zjawisko bardzo niepokojące i na pewno nie pozostanie bez reakcji po stronie władz monetarnych. W marcu należy oczekiwać kontynuacji zacieśniania polityki pieniężnej i podwyżki stóp procentowych prawdopodobnie o kolejne 50 pkt bazowych - ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
We wszystkich głównych grupowaniach przemysłowych w styczniu odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Najbardziej zwiększyła się produkcja dóbr związanych z energią - o 39,2 proc. W mniejszym stopniu zwiększyła się produkcja dóbr zaopatrzeniowych - o 19,0 proc., dóbr konsumpcyjnych trwałych - o 15,9 proc., dóbr inwestycyjnych - o 11,5 proc. oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych - o 10,4 proc.