Jak podaje "The Times", najnowsze szacunki wskazują, że straty mienia ubezpieczonego wahają się pomiędzy 9 a 20, a nawet 25 mld dol. Pierwsze oceny wskazują, ze Katrina mogła pozostawić na swojej drodze zniszczenia łącznej wartości 30 miliardów dolarów.
Fitch Ratings, międzynarodowa finansowa agencja ratigowa, twierdzi, że atak Katriny był prawdopodobnie największym od czasu 11 września. Straty mienia nieubezpieczonego, które spowodował huragan, będą prawdopodobnie równe tym podlegającym ubezpieczeniu.
Te straty są dodatkiem do tego, co Katrina pozostawiła w pierwszym spotkaniu z lądem w minionym tygodniu na Florydzie, a szacuje się na 600 milionów do 2 miliardów dolarów. Poza tym, kosztowne mogą okazać się zniszczenia infrastruktury firm naftowych na wybrzeżu Meksyku.
Wczorajszy wzrost cen baryłki ropy do 70,8 dolarów wzmocnił skutki zamknięcia 8 rafinerii na wybrzeżu, co prawdopodobnie spowoduje kolejne podwyżki cen benzyny. Shell powiadomił, ze dwie spośród platform naftowych należących do firmy dryfuje. Także jedna z platform Mobile Bay zerwała trzy spośród swoich cum i przewróciła się na pobliski most.
Szacuje się, że straty dla koncernów naftowych będą większe niż w przypadku niechlubnie słynnego huraganu Ivan z minionego września, ale nie będą do końca znane, zanim firmy nie wyślą na miejsce swoich pracowników dla oszacowania start.
Mówi się, ze Katrina będzie najbardziej kosztownym huraganem w historii. Akcje firm ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych już zaczęły tracić na wartości i z pewnością sytuacja ta odbije się na ich kondycji w przyszłym roku. Do tej pory najbardziej kosztowny był huragan Andrew, który uderzył we Florydę, Mississipi i Luizjanę w 1992 roku. Wtedy ubezpieczyciele wypłacili w sumie 21 miliardów dolarów w dzisiejszych cenach. W zeszłym roku Charley, Ivan, Frances i Jeanne naraziły ich na 23 miliardy rekompensat.
W skali światowej najbardziej kosztownym dla ubezpieczycieli rokiem był 2004. Oszacowano, ze wypłacone sumy spowodowane przez klęski żywiołowe - w tym przez katastrofalne tsunami w Azji Południowo-Wschodniej - sięgnęły 105 miliardów dolarów.
