Ile zarabia Michał Probierz? Selekcjoner nie jest liderem listy, ale nie może narzekać
Na tle swoich poprzedników Michał Probierz wypada przeciętnie, przynajmniej jeśli chodzi o zarobki, jednak powodów do narzekania raczej nie ma. Serwis "Finance Footbal" stworzył ranking zarobków trenerów z całej Europy. Michał Probierz zarabia znacznie mniej niż jego poprzednik.
Michał Probierz jest trenerem reprezentacji Polski w piłce nożnej od września 2023 roku. Objął tę posadę po Fernando Santosie, jednak jego kontrakt jest zdecydowanie mniej korzystny niż trenera z Portugalii.
Najwyższe wynagrodzenie w trakcie Euro 2024 otrzymuje trener reprezentacji Anglii. Gareth Southgate rocznie zarabia 5,8 mln euro. O milion euro mniej zarabia niemiecki trener. Julian Nagelsmann inkasuje 4,8 mln euro rocznie. Podium najwyższych zarobków selekcjonerów uzupełnia trener Portugalii z pensją w wysokości ok. 4 mln euro rocznie.
Na drugim biegunie tej listy są trenerzy drużyn, które prawdopodobnie nie odegrają wielkiej roli w Euro 2024. Trener Gruzji zarabia zaledwie 200 tys. zł rocznie, a selekcjonerzy reprezentacji Rumunii i Czech mogą liczyć na ok. 250 tys. euro rocznie. Michał Probierz ze swoimi zarobkami zajmuje 17. miejsce w zestawieniu zarobków selekcjonerów na Euro 2024.
Zarobkami wyższymi od naszego trenera pochwalić się mogą selekcjonerzy wszystkich rywali Polaków w fazie grupowej Euro 2024:
- Didier Deschamps z Francji - 3,8 mln euro,
- Ronald Koeman z Holandii - 3 mln euro,
- Ralf Rangnick z Austrii - 1,5 mln euro.
Według "Finance Footbal" Michał Probierz zarabia w reprezentacji 560 tys. euro, a więc ok. 2,4 mln zł rocznie. Daje mu to pensję rzędu 200 tys. zł miesięcznie. Dotychczas miał on otrzymać już 1,8 mln zł.
To zarobki porównywalne z kwotami, które trafiały na konto Czesława Michniewicza. Trener, który prowadził reprezentację Polski do mundialu w Katarze, zarobił na swoim stanowisku łącznie 2,2 mln zł. Znacznie mniej zarabiał przed laty Adam Nawałki. Jego wynagrodzenie sięgało 97 tys. zł miesięcznie. Ze względu na dosyć długi staż, Nawałka zarobił jednak w reprezentacji blisko 5,5 mln zł.
Dla porównania poprzednik Probierza mógł liczyć na znacznie wyższe uposażenie. Kolejne przegrane mecze i brak pomysł na stworzenie zespołu PZPN opłacał pensją w wysokości ok. 700 tys. zł miesięcznie. Łącznie Fernando Santos zarobił w Polsce rekordowe 5,3 mln zł, czym dwukrotnie przebił wynagrodzenie swojego rodaka, Paulo Sousy. Ten za pracę w reprezentacji Polski otrzymywał 315 tys. zł.
Trener Probierz już bryluje w międzynarodowych mediach jako ikona stylu, a wiele wskazuje na to, że po Euro 2024 zachowa on stanowisko i poprowadzi reprezentację Polski przynajmniej do eliminacji Mistrzostw Świata 2026.
