Inflacja bazowa najwyższa od lutego 2002 r.

Wczorajsze dane o inflacji zaskoczyły wszystkich. Warto zwrócić uwagę na strukturę inflacji bazowej, gdzie dalszy wzrost cen odnotowano w takich kategoriach jak „usługi stomatologiczne” (14,7 proc. r/r w czerwcu wobec 14,3 proc. w maju”, „usługi lekarskie” (9,0 proc. wobec 8,8 proc.), czy też „usługi fryzjerskie, kosmetyczne i pielęgnacyjne” (12,8 proc. r/r wobec 11,4 proc.). Zdaniem analityków Credit Agricol w czerwcu nadal obserwowano zjawisko przerzucania przez firmy kosztów związanych z koniecznością spełnienia wymogów bezpieczeństwa w warunkach pandemii na konsumentów.

Dane wyraźnie zaskoczyły

Zgodnie z finalnymi danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w czerwcu do 3,3% wobec 2,9% w maju, kształtując się zgodnie ze wstępnym szacunkiem GUS i wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego równego naszej prognozie (2,8%). 

Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji w czerwcu była wyższa dynamika cen paliw (-19,3% r/r w czerwcu wobec -23,4% w maju) będąca efektem silnego zwiększenia ich cen w ujęciu miesięcznym (5,4% m/m) w ślad za rosnącymi cenami ropy naftowej na światowym rynku.

Reklama

Do wzrostu inflacji przyczyniła się również wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się w czerwcu do 4,0% r/r wobec 3,8% w maju, co wynikało z wyższej dynamiki cen w kategoriach: "rekreacja i kultura", "odzież i obuwie", "łączność, "wyposażenie i prowadzenie gospodarstwa domowego", "edukacja" oraz "napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe". Tym samym inflacja bazowa najprawdopodobniej odnotowała w czerwcu najwyższy poziom od lutego 2002 r.

Z kolei czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku inflacji była niższa dynamika cen w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" (5,7% r/r w czerwcu wobec 6,2% w maju). Niższe tempo wzrostu cen w tej kategorii wynikało przede wszystkim z obniżenia dynamiki cen w kategoriach "mięso" oraz "warzywa", głównie ze względu na silne efekty wysokiej bazy sprzed roku.

Silny wzrost inflacji bazowej - głównym źródłem zaskoczenia 

Silny wzrost inflacji bazowej w czerwcu był jednocześnie głównym źródłem zaskoczenia i przyczyną dużej rozbieżności pomiędzy naszą prognozą spójną z konsensusem rynkowym a rzeczywistymi danymi.

Warto zwrócić uwagę na strukturę inflacji bazowej, gdzie dalszy wzrost cen odnotowano w takich kategoriach jak "usługi stomatologiczne" (14,7% r/r w czerwcu wobec 14,3% w maju", "usługi lekarskie" (9,0% wobec 8,8%), czy też "usługi fryzjerskie, kosmetyczne i pielęgnacyjne" (12,8% r/r wobec 11,4%). Tym samym w czerwcu nadal obserwowane było zjawisko przerzucania przez firmy kosztów związanych z koniecznością spełnienia wymogów bezpieczeństwa w warunkach pandemii na konsumentów, choć jego skala była mniejsza niż w maju.

Czynnikiem ograniczającym wzrost cen w tych kategoriach jest rosnąca podaż środków ochrony osobistej, oddziałująca w kierunku obniżenia ich cen. Wsparcie dla takiej oceny stanowi odnotowany po raz pierwszy od marca br. spadek cen w ujęciu miesięcznym w kategorii "artykuły do higieny osobistej i kosmetyki" (o 0,2% m/m).

Ma uwagę zasługuje również wzrost cen w kategorii "turystyka zorganizowana" (6,0% r/r w czerwcu wobec 4,5% w maju), co wynikało z silnego zwiększenia cen w kategorii "turystyka zorganizowana za granicą" (wzrost o 11,0% m/m w czerwcu).

W naszej ocenie był on w znacznym stopniu efektem odłożonego popytu, który silnie zwiększył się w czerwcu wraz ze stopniowym wznawianiem działalności przez biura podróży. Warto jednak zauważyć, że zgodnie z komunikatem GUS ponad 50% cen wykorzystywanych w obliczeniach w tej kategorii nadal stanowią szacunki, stąd pełniejsza ocena zmian cen w tej kategorii będzie możliwa dopiero w kolejnych miesiącach.

Inflacja powróci do trendu spadkowego 

Mimo wyraźnie wyższej od naszych oczekiwań inflacji w czerwcu, podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą w kolejnych miesiącach inflacja będzie się obniżać, choć tempo jej spadku może być wolniejsze niż wcześniej zakładaliśmy. Zmniejszeniu inflacji sprzyjać będzie niższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych, a także spadek inflacji bazowej, wynikający z efektów wysokiej bazy sprzed roku oraz spowolnienia wzrostu gospodarczego.

Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji w II poł. 2020 r. będzie natomiast oczekiwany przez nas silny wzrost rocznej dynamiki cen paliw. Zakładany przez nas spadek inflacji jest spójny z naszym scenariuszem, zgodnie z którym pierwsza podwyżka stóp procentowych nastąpi w listopadzie 2022 r.

Opublikowane dane są zgodne ze wstępnym szacunkiem GUS, dane o inflacji w czerwcu są naszym zdaniem neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Według KE inflacja w Polsce wyniesie średnio 2,7 proc. w 2020 roku i 2,8 proc. w roku 2021.

Jakub Olipra
Ekonomista
Credit Agricole Bank Polska S.A.


 


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | CPI | ceny w Polsce | podwyżki cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »