Jak przebudować 800 plus? Eksperci jasno o jednej kwestii. Minister nie ma wątpliwości
W ostatnich miesiącach coraz głośniej mówi się o zmianach w 800 plus. Eksperci wiedzą już, że to świadczenie wspomogło walkę z ubóstwem, ale nie poprawiło dzietności. Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ponownie uspokaja, a eksperci dodają, że konieczna jest waloryzacja.
Do Sejmu w październiku trafiło sprawozdanie z realizacji ustawy o 500 plus w latach 2016-2023. Wyniki są jednoznaczne. Wprowadzenie świadczenia miało znikomy wpływ na dzietność. Czy to oznacza, że wkrótce zaczniemy rozmawiać o wycofaniu się z wypłaty 800 plus?
Program "Rodzina 500 plus" miał bardzo ograniczony wpływ na dzietność. Prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia. Ekspert Instytutu Spraw Publicznych tłumaczy w rozmowie z PAP, że owszem - 800 plus nie poprawiło dzietności, ale też nie mogło tak być:
"Jeden program nie jest w stanie odwrócić trendu demograficznego, należy raczej mówić o całym pakiecie polityki społecznej, który może wywołać określony efekt", mówi Dominik Owczarek.
Jego zdaniem powinien zostać powołany zespół ekspercki, który zajmie się przebudowaniem świadczenia. "Programy, takie jak 800 plus, zdominowały politykę rodzinną, a wydaje się, że inne kraje postawiły raczej na podnoszenie jakości usług publicznych i zwiększenie do nich dostępności", mówi Owczarek.
W Polsce mogłaby to być m.in. budowa żłobków i przedszkoli oraz podnoszenie standardów usług opiekuńczych. Zdaniem eksperta takie działania przyczyniają się do niwelowania nierówności kulturowo-społecznych.
Nie można jednak pominąć faktu, że program 500 plus wpłynął na ograniczenie ubóstwa w Polsce. Tegoroczna waloryzacja ma już po 2024 roku pokazać, że ten ruch wspomógł walkę ze skutkami inflacji, która w ostatnich latach mocno ograniczyła wartość świadczenia.
Zdaniem Owczarka niepokojące są plany rządu, aby w kolejnych latach nie waloryzować wysokości świadczenia wychowawczego. "W zależności od poziomu inflacji i poziomu rozwoju gospodarczego, będzie to miało bezpośrednie przełożenie na ponowny wzrost ubóstwa wśród dzieci".
Ekspert przypomniał też, że przy trójce dzieci suma świadczeń 800 plus wynosi 2400 zł, tymczasem zasiłki rodzinne kształtują się na poziomie od 95 do 135 zł. Te różnice powinny być jego zdaniem znacznie mniejsze.
Ponownie o zmiany w 800 plus pytani byli w ostatnim czasie przedstawiciele rządu. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej w "Super Expresie" bardzo wyraźnie odpowiedziała na pomysły zmian w programie:
"Nie, nie planuję zmian. 800 plus jest świadczeniem, które pomaga polskim rodzinom w sensie finansowym. Nie ma co się łudzić, że 800 plus ma istotny wpływ na demografię, bo tak nie jest. Ale już na zasobność portfela, na walkę z ubóstwem, na ograniczanie ryzyka popadnięcia w ubóstwo jak najbardziej tak" - mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Dodała też, że jako lewicowa minister nigdy nie zgodzi się na ograniczanie takich programów jak 800 plus. "One się przyjęły, one są potrzebne, pełnią ważną funkcję, a polskie rodziny zasługują na wsparcie", dodawała minister.