Jak uniknąć kary za niezłożenie deklaracji?

Podatnik, który złoży deklarację nawet z niewielkim opóźnieniem, naraża się na odpowiedzialność karną skarbową. Jest jednak sposób, aby uniknąć kary. Trzeba donieść na samego siebie. Jak to zrobić?

Wina i kara

Podatnika, który złoży deklarację czy zeznanie po terminie, mogą spotkać poważne nieprzyjemności. Urzędnicy skarbowi mogą chcieć go ukarać, nawet jeśli na czas zapłacił podatek wynikający z deklaracji, a z jej złożeniem spóźnił się zaledwie kilka dni. Wszystko za sprawą art. 56 § 4 Kodeksu karnego skarbowego. Na podstawie tego przepisu może zostać ukarany podatnik, który mimo ujawnienia przedmiotu lub podstawy opodatkowania nie złożył w terminie deklaracji. Takie zachowanie kwalifikowane jest jako wykroczenie skarbowe. Grozi za nie obecnie grzywna w wysokości od 112,60 zł do 22.520 zł.

Reklama

O wiele większe kłopoty może mieć osoba, której zachowanie zostanie potraktowane jako uchylanie się od opodatkowania, opisane w art. 54 Kodeksu karnego skarbowego. Podatnikowi, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie, grożą poważne sankcje karne skarbowe. W najgorszym wypadku można skończyć w więzieniu. Karą za to przestępstwo skarbowe jest bowiem grzywna do 720 stawek dziennych, pozbawienie wolności do 5 lat albo obie te sankcje łącznie. Na łagodniejszy wymiar kary można liczyć wtedy, gdy kwota podatku narażonego na uszczuplenie nie przekracza ustawowego progu. Obecnie jest to 5.630 zł. Taki czyn jest wówczas wykroczeniem skarbowym. Można więc być za niego ukaranym grzywną do 22.520 zł.

Trzeba jednak pamiętać o jednym. Aby uznać podatnika za sprawcę przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, potrzebne jest stwierdzenie jego winy - i to winy umyślnej. Z taką sytuacją mamy zaś do czynienia, jeżeli sprawca ma zamiar dopuścić się danego czynu, tzn. chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, godzi się na to.

Prawo do bezkarności

Kary za złożenie deklaracji czy zeznania po terminie można uniknąć dzięki tzw. "czynnemu żalowi". Gwarancję taką daje art. 16 Kodeksu karnego skarbowego. Sprawca nie zostanie ukarany za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, jeśli poinformuje o wszystkim organ ścigania. Musi zawiadomić go, że dopuścił się czynu zabronionego i ujawnić istotne okoliczności jego popełnienia. Zawiadomienie może być złożone na piśmie lub przekazane ustnie do protokołu. Zawiadomienie to nie wszystko. Trzeba również uiścić w całości wymagalną należność publicznoprawną uszczuploną popełnionym czynem zabronionym.

Przykład zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia skarbowego

"Czynny żal" nie zawsze jest jednak przepustką do bezkarności. Na samego siebie trzeba donieść, zanim fiskus sam dowie się o całej sprawie. "Czynny żal" jest bezskuteczny, jeśli zostanie złożony w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Nie przyniesie on spodziewanych rezultatów także wtedy, gdy zostanie złożony po rozpoczęciu czynności służbowej, w szczególności przeszukania, czynności sprawdzającej bądź kontroli zmierzającej do ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Chyba że nie dostarczyła ona podstaw do wszczęcia postępowania o ten czyn zabroniony.

Dyskusyjne praktyki

Wydawać by się mogło, że reguły "samodenuncjacji" są jasne. W praktyce jednak zdarzają się nieporozumienia. Niektóre urzędy skarbowe kwestionują skuteczność "czynnego żalu", mającego służyć uniknięciu kary za niezłożenie deklaracji w terminie, twierdząc, że już wcześniej o wszystkim wiedziały.

Wychodzą z założenia, że obowiązek złożenia deklaracji w określonym terminie wynika z przepisów prawa. Data wpływu deklaracji odnotowywana jest zaś w systemie informatycznym Poltax używanym w rzędach skarbowych. Brak takiej adnotacji urzędnicy traktują jako dowód, że wiedziały o naruszeniu przez podatnika przepisów karnych skarbowych i złożony przez niego "czynny żal" uznają za bezskuteczny.

Taka praktyka jest bardzo dyskusyjna. Trudno np. mówić, że w takim wypadku mamy do czynienia z wyraźnie udokumentowaną informacją o popełnieniu przestępstwa skarbowego czy wykroczenia skarbowego, opartą na jakimś materiale dowodowym.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 10.09.1999 r. - Kodeks karny skarbowy (Dz. U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 ze zm.).

Małgorzata Żujewska, Gazeta Podatkowa nr 499 z 2008-10-20

Dowiedz się więcej na temat: Podatnik | kara | Mustafa | przestępstwa | wykroczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »