Jeśli oszczędzamy, to głównie na lokatach
Większość Polaków woli lokować oszczędności, niż je inwestować. Największą popularnością cieszą się konta oszczędnościowe i lokaty terminowe w bankach. Posiadanie tych pierwszych deklaruje 77 proc. Polaków, a lokat 42 proc. To znacząco więcej niż przeciętnie w Europie (odpowiednio 69 proc. i 31 proc). wynika z badania "Finansowy Barometr ING".
W przypadku innych instrumentów Polacy wykazują mniejszą gotowość do inwestycji niż przeciętni Europejczycy. Dotyczy to szczególnie akcji i funduszy inwestycyjnych. W te pierwsze byłoby gotowych zainwestować część swoich oszczędności tylko 14 proc. Polaków, podczas gdy średnio w Europie 17 proc., natomiast w fundusze odpowiednio 15 proc. i 18 proc. respondentów.
W badaniu ING, Polacy częściej niż mieszkańcy innych krajów jako powody nieinwestowania wskazywali niepewną stopę zwrotu oraz możliwość poniesienia strat. W efekcie stosunkowo dużą popularnością cieszą się nieruchomości (22 proc.) i metale szlachetne (33 proc.). Są one postrzegane jako zdecydowanie bardziej zyskowne niż lokaty i tylko nieznacznie bardziej ryzykowne. Akcje, obligacje i fundusze mają z kolei wizerunek co najwyżej trochę bardziej zyskownych niż lokaty i konta oszczędnościowe.
- Jedną z przyczyn dlaczego Polacy nie lokują swoich oszczędności w instrumenty finansowe jest brak wystarczających środków - 32 proc. Polaków deklaruje, że nie ma żadnych oszczędności. Genezą awersji do ryzyka inwestycyjnego jest zapewne świeża pamięć o kryzysie finansowym. Tymczasem umiejętne inwestowanie oszczędności, w długim horyzoncie czasowym może być dla wielu osób szansą na zebranie rozsądnego kapitału na emeryturę - mówi Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.
mn