Koniec samozatrudnienia

Nie jest wcale pewne, czy PiS poprze pomysł na ograniczenie samozatrudnienia - zapewnia poseł Artur Zawisza. Okazuje się, że przedstawione przez minister Zytę Gilowską propozycje zmian podatkowych nie są do końca uzgodnione z kierownictwem Prawa i Sprawiedliwości (PiS).

Jak nas poinformował Artur Zawisza, czołowy polityk tej partii, sprawą otwartą pozostaje jeszcze projekt przepisów zmierzających do ograniczenia możliwości przechodzenia na tzw. samozatrudnienie. O tej sprawie "PB" pisze od ubiegłego tygodnia.

- Nic nie zostało jeszcze przesądzone. PiS nie poprze "w ciemno" propozycji minister Zyty Gilowskiej. Na temat uregulowania kwestii samozatrudnienia odbędą się dyskusje w PiS. Dopiero wtedy okaże się, czy te zmiany poprzemy czy nie - informuje poseł Artur Zawisza.

Ta deklaracja daje nadzieję, choć niewielką, że Ministerstwu Finansów (MF) niekoniecznie musi udać się przeforsowanie przepisów ograniczających samozatrudnienie setkom tysięcy ludzi, a tym samym do korzystania z 19 proc. liniowej stawki PIT i niższego ZUS. Chodzi o to, że pod naciskiem NSZZ "Solidarność" minister finansów zapisała w projekcie nowelizacji ustawy o PIT nowe reguły dotyczące samozatrudnienia.

Reklama

Punktem wyjścia jest całkiem nowa definicja działalności gospodarczej. Projekt wskazuje czynności, które nie będą uznawane za wykonywane w jej ramach, a więc nie mieszczące się w definicji samozatrudnienia.

Eksperci podatkowi alarmują, że w myśl przepisów proponowanych przez MF wiele osób straci status prowadzących działalność gospodarczą. Nie będą więc mieli prawa do do 19-procentowego PIT i niższego ZUS.

Mirosław Barszcz, wiceminister finansów, potwierdza, że resort chce wyeliminować z samozatrudnienia tych, którzy z etatów fikcyjnie przechodzą na swoją działalność tylko po to, by płacić niższe podatki. Tymczasem tak naprawdę świadczą stosunek pracy.

Artur Zawisza przypomina, że program rządowy "Solidarne państwo" wskazuje, że należy dokonać zmian w samozatrudnieniu.

- Chodzi o to, by uniemożliwić pracodawcom wypychanie pracowników na samozatrudnienie. To jest patologia. Jednak przepisy należy tak skonstruować, by jednocześnie nie doszło do dyskryminowania ludzi rzeczywiście prowadzących osobistą działalność gospodarczą - mówi Artur Zawisza.

Na razie tylko Platforma Obywatelska (PO) i Liga Polskich Rodzin (LPR) deklarują jednoznacznie, że zagłosują przeciwko propozycji MF.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PIT | Zawisza Artur | okazuje się | Prawo i Sprawiedliwość | posłowie | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »