Koniec z pralniami
Pranie brudnych pieniędzy przestaje być dla bankowców bajką o żelaznym wilku. Główny Inspektor Informacji Finansowej działa coraz sprawniej, liczba zgłoszeń podejrzanych transakcji rośnie, a coraz więcej pracowników instytucji fi nansowych boleśnie odczuwa tego skutki.
Pranie brudnych pieniędzy jest przestępstwem ściganym na podstawie art. 299 Kodeksu karnego o bardzo szerokim zakresie potencjalnych sprawców. Dla osób pracujących w sektorze finansowym ten przepis ma szczególne znaczenie, gdyż pozwala ścigać karnie osoby zatrudnione w firmach z tego sektora za niedopełnienie obowiązków związanych z zapobieganiem popełnieniu przestępstwa - czyli nie wystarczy już, iż ktoś nie wiedział o przestępstwie.
Przepis jest tym bardziej wymagający, jeśli uwzględnimy, iż kryteria tu są płynne i bardzo często trudno zorientować się, kiedy "okoliczności przeprowadzenia operacji finansowej wzbudzają uzasadnione podejrzenie", że środki pochodzą z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego.
Narastający problem
O tym, że przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy stanowi coraz większy problem w działalności sektora finansowego, świadczy chociażby fakt, iż w samym 2005 r. do GIIF wpłynęło 1558 zawiadomień (w formie papierowej) o działalności mogącej mieć związek z praniem pieniędzy oraz 67 642 informacje o podejrzanych transakcjach i 21 milionów informacji o transakcjach ponadprogowych.
GIIF również nie próżnuje tylko w 2005 r. wszczęto 973 postępowania analityczne, zażądano wstrzymania pięciu transakcji (na kwotę ponad 1,6 mln zł) oraz zarządzono blokady 34 rachunków (na kwotę ok. 36 mln zł). GIIF skierował też do prokuratury 175 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa prania brudnych pieniędzy (dla porównania w 2004 r. skierowano tylko 148 zawiadomień). Co ważne, inspektorzy GIIF przeprowadzili kontrole w 25 podmiotach zobowiązanych i sprawdzili 1151 protokołów kontroli przeprowadzonych przez instytucje nadzorujące sektor finansowy.
Sankcje karne coraz częściej dotykają również pracowników banków i innych podmiotów zobowiązanych do współdziałania w zwalczaniu prania brudnych pieniędzy. Dla przykładu, w roku 2004 i 2005 za przyjęcie, wbrew ustawie, środków pieniężnych w gotówce lub przyjęcie ich w innych okolicznościach wzbudzających uzasadnione podejrzenie, że stanowią pranie brudnych pieniędzy, prawomocnie skazano 10 osób. Biorąc pod uwagę, że prawomocne skazania zazwyczaj nastąpiły po kilku latach od wszczęcia postępowania karnego, jak również to, że z roku na rok rośnie liczba zawiadomień o popełnieniu przestępstwa prania brudnych pieniędzy, należy się spodziewać, że w przyszłości będzie takich przypadków coraz więcej. Nie można też pomijać faktu, iż w miarę jak prokuratury są coraz lepiej przygotowane i wyposażone, tym częściej podejmują postępowania karne w sprawach związanych z praniem brudnych pieniędzy - pojawiają się specjaliści w organach ścigania, którzy nie boją zajmować się przestępstwami odbiegającymi od standardowej pracy wymiaru sprawiedliwości, w tym właśnie owymi pieniężnymi przepierkami.
Po czym poznać, że pieniądze są brudne?
Z raportów GIIF można również wywnioskować, jakie okoliczności uzasadniają podejrzenie, iż wpłacane lub wypłacane pieniądze są przedmiotem procederu prania brudnych pieniędzy. Na przestępczą działalność mogą wskazywać:
- osiąganie natychmiast po uruchomieniu firmy wysokich obrotów na rachunku bankowym, przy bardzo niskich dochodach,
- działalność przedsiębiorstw symulujących, których jedynym zadaniem jest zarejestrowanie działalności i otworzenie rachunku w jednym lub kilku bankach, często deklarujących działalność w zakresie pośrednictwa (co ma uzasadnić brak środków oraz urządzeń do fizycznego wytwarzania lub zbywania towarów),
- wypłacanie środków natychmiast po ich wpłynięciu do banku,
- drugą stroną transakcji, z którymi wiąże się przepływ gotówki, są często firmy z tzw. rajów podatkowych lub spółki powiązane,
- krótki czas działania tych przedsiębiorstw,
- wyznaczanie tzw. słupów (wywodzących się zazwyczaj spośród ludzi o niskich dochodach lub bezrobotnych) na zarządców tychże przedsiębiorstw.
Spostrzeżenia te wynikają z ogółu przeszłych zdarzeń, gdy tymczasem osoby zajmujące się praniem brudnych pieniędzy stale zmieniają i doskonalą swoje metody. Cechy charakterystyczne prania zależą również od branży - inaczej proceder ten będzie wyglądał w bankowości spółdzielczej, a inaczej na giełdzie.
Jak się bronić?
Zjawisko prania brudnych pieniędzy i obowiązki firm z sektora finansowego z tym związane powodują, iż muszą one podejmować konkretne działania przeciw praniu brudnych pieniędzy. A, o czym już wspomniałem, lekceważenie tych obowiązków może słono kosztować.
Najlepszą formą działań zapobiegawczych mogą być np. szkolenia personelu w zakresie sposobów rozpoznawania podejrzanych transakcji oraz koniecznych działań z nimi związanych, opracowanie regulaminu postępowania z podejrzanymi transakcjami, stworzenie instrumentów gwarantujących możliwość konsultacji, współdziałania oraz wymiany informacji między różnymi działami i szczeblami struktury organizacyjnej odpowiedzialnymi w firmie za przeciwdziałanie praniu brudnych pieniędzy.
Przemysław Wierzbicki, autor jest adwokatem specjalizującym się w prawie karnym gospodarczym, karnym skarbowym oraz w prawie bankowym