Kontrolerzy mogą zapukać do twoich drzwi. Jednak nie masz obowiązku ich wpuszczać

Abonament RTV to temat, który od lat wywołuje burzę dyskusji. W 2025 roku, mimo obietnic o wprowadzeniu opłaty audiowizualnej, dotychczasowe regulacje pozostają w mocy. Oznacza to, że kontroler z Poczty Polskiej może zapukać do naszych drzwi. Nie mamy jednak obowiązku wpuszczania go do domu.

  • Abonament radiowo-telewizyjny ma na celu finansowanie mediów publicznych, które pełnią misję informacyjną i kulturalną.
  • Jeśli posiadamy urządzenie zdolne do odbioru sygnału telewizyjnego lub radiowego, musimy je zarejestrować najczęściej w ciągu 14 dni od zakupu.
  • Kary za brak rejestracji mogą wynieść nawet 819 zł.

Podstawowym aktem prawnym regulującym abonament RTV jest ustawa z 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych. Nakłada ona obowiązek rejestracji i uiszczania abonamentu za każde urządzenie umożliwiające odbiór programów. Procedury rejestracji określa rozporządzenie Ministra Administracji i Cyfryzacji z 17 grudnia 2013 r., które wyznacza 14-dniowy termin na rejestrację od momentu zakupu urządzenia.

Reklama

Czy kontrola ws. abonamentu może wejść do domu?

Kontrole abonamentu RTV przeprowadzane są przez specjalnie upoważnionych pracowników Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej. Nie są to przypadkowi listonosze, którzy przypadkowo zapukają do drzwi - są to funkcjonariusze działający w oparciu o przepisy ustawy o opłatach abonamentowych z 2005 roku oraz rozporządzenia z 2013 roku. Przepisy jasno określają, że celem kontroli jest weryfikacja, czy posiadacz urządzenia dokonał jego rejestracji w wymaganym terminie oraz czy opłata abonamentowa jest regularnie uiszczana. Kontroler musi sprawdzić cztery kluczowe elementy:

  • obecność urządzenia w danym miejscu,
  • zdolność urządzenia do natychmiastowego odbioru programu (czyli czy faktycznie działa jako telewizor lub radio),
  • fakt rejestracji - czyli czy urządzenie zostało zgłoszone w ciągu 14 dni od momentu zakupu,
  • okres użytkowania, aby upewnić się, że nie minął termin rejestracji.

Warto podkreślić, że kontrola ma charakter czysto formalny. Ma ona na celu potwierdzenie przestrzegania przepisów. Mimo to, sama idea, że ktoś ma prawo wejść do naszego mieszkania, budzi w wielu osobach niepokój. Jednakże, zgodnie z aktualnymi regulacjami, kontrola ws. abonamentu RTV nie oznacza, że kontroler może bezpardonowo wtargnąć do środka - sprawdzanie odbywa się na zasadach przewidzianych przez prawo, z poszanowaniem prywatności obywateli.

Czy muszę wpuścić kontrolera poczty do domu?

Choć komunikaty Poczty Polskiej sugerują, że "osoba kontrolowana powinna umożliwić przeprowadzenie kontroli", to jednak praktyka oraz orzecznictwo sądowe, w tym słynny wyrok NSA z 26 września 2018 roku, jasno wskazują, że nie ma obowiązku wpuszczania kontrolera do wnętrza prywatnego mieszkania.

Kontrolerzy, jako pracownicy Poczty Polskiej, mają obowiązek okazać upoważnienie, legitymację służbową, a na żądanie - także dowód osobisty. To właśnie na podstawie tych dokumentów każdy obywatel może zweryfikować, czy mamy do czynienia z osobą działającą w ramach swoich uprawnień. Jeśli kontroler zapuka do drzwi, mamy prawo poprosić go o pokazanie dokumentu potwierdzającego, że jest upoważniony do przeprowadzenia kontroli abonamentu RTV.

Jeśli nie czujemy się komfortowo z wpuszczeniem kontrolera do środka, nie istnieje prawny obowiązek umożliwienia mu dostępu do mieszkania. To oznacza, że możemy odmówić wejścia - co jest całkowicie zgodne z prawem. Oczywiście, odmowa może skutkować późniejszymi działaniami administracyjnymi, np. kolejną kontrolą lub wystawieniem wezwania do uregulowania zaległych opłat, ale samo pukanie do drzwi nie stanowi naruszenia praw, o ile nie przekroczono granic dozwolonej kontroli.

Kontroler nie jest policjantem ani funkcjonariuszem organów ścigania. Jego rola ogranicza się do sprawdzania formalności związanych z rejestracją urządzenia. W świetle ustawy, nie ma podstaw, by wymuszać wejście do domu lub mieszkania. Jeśli zdecydujmy się nie wpuszczać kontrolera, mamy prawo żądać, aby wszelkie czynności kontrolne odbywały się na zewnątrz lub w inny sposób, który nie narusza naszej prywatności.

Jakie kary grożą za nieopłacanie abonamentu RTV?

Warto przypomnieć, że brak rejestracji urządzenia wiąże się z potencjalnymi karami. Jeśli kontroler stwierdzi, że korzystamy z niezarejestrowanego telewizora lub radia, możemy zostać ukarani karą wynoszącą trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej - w przypadku telewizora to aż 819 zł, a za radio 261 zł. Jednak co ważniejsze, przepisy przewidują także możliwość odwołania się od decyzji o nałożeniu kary. Obywatel ma prawo kwestionować podstawy oraz sposób ustalenia opłaty, a w wyjątkowych sytuacjach, gdy przemawiają względy społeczne lub losowe, możliwe jest także zawnioskowanie o rozłożenie opłat na raty.

Warto również zaznaczyć, że orzecznictwo sądowe miało kluczowe znaczenie w interpretacji przepisów. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 7 marca 2023 r. (sygn. akt II GSK 94/20) doprecyzował, że każde urządzenie techniczne umożliwiające odbiór programów, niezależnie od formy (czy to tradycyjny telewizor, czy smartfon, tablet lub komputer), podlega obowiązkowi rejestracji i uiszczania abonamentu. Wyrok ten podkreślił, że nie chodzi wyłącznie o tradycyjne odbiorniki, lecz o całość urządzeń zdolnych do odbioru treści nadawanych przez media publiczne.

Przeczytaj również:

Rezygnujesz z telewizora? Powiadom o tym Pocztę, inaczej dalej będziesz płacić abonament

Abonament RTV na wzór niemiecki w Polsce? Sprawdź, czy zapłacisz więcej

Wyprowadzasz się? Możesz wtedy legalnie anulować abonament RTV

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: abonament RTV | Poczta Polska | telewizja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »