Krótszy termin i turnus za darmo. O sanatorium z ZUS może być łatwiej
Sanatorium z ZUS większości pacjentów kojarzy się raczej z długim oczekiwaniem i dosyć wysokimi kosztami za cały turnus. ZUS oferuje jednak także rehabilitację leczniczą. Kto może liczyć na takie skierowanie? Na jak długo można wyjechać i ile trzeba czekać? Na pewno krócej niż zwykle.
Sanatorium z ZUS to alternatywa dla klasycznych turnusów, która dotyczą przede wszystkim osób rokujących jeszcze na wyjście ze schorzenia. W tym przypadku czas oczekiwania ma być znacznie krótszy niż kilka czy kilkanaście miesięcy.
Darmowy turnus w ramach programu rehabilitacji leczniczej ZUS przysługuje osobom zagrożonym utratą zdolności do pracy, czytamy na stronach ZUS. Taka rehabilitacja dostępna jest tylko w sytuacji, gdy może przynieść skutek, jednak to tylko jeden z wymogów ustawodawcy. Konieczne jest także spełnianie jednego z poniższych warunków:
- są ubezpieczone w ZUS i pracują zawodowo;
- pobierają zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne;
- pobierają okresową rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Konieczność przejścia turnusu rehabilitacji leczniczej ZUS może stwierdzić także lekarz orzecznik w czasie kontroli zwolnienia chorobowego. Taka rehabilitacja przysługuje także osobom starającym się o świadczenie rehabilitacyjne lub rentę z tytułu niezdolności do pracy.
Wniosek o rehabilitację leczniczą musi być wypełniony przez lekarza. Chodzi o druk PR-4, w którym zawrzeć trzeba nie tylko dane osobowe pacjenta, ale także określić zakres schorzeń, które obejmować ma rehabilitacja. Mogą to być:
- narząd ruchu
- układ krążenia
- układ oddechowy
- narząd głosu
- schorzenia psychosomatyczne
- stan po leczeniu nowotworów piersi
We wniosku można podać także inny zakres, o ile jest on prowadzony przez ZUS w ramach rehabilitacji. Dokument zawiera także pola pozwalające na opis rozpoznania czy chorób współistniejących oraz miejsce na uzupełnienie danych placówki, gdzie wystąpiono o rehabilitację.
Gotowy wniosek pacjent osobiście może złożyć w dowolnej placówce ZUS, z kolei elektronicznie możne on zostać wysłany przez lekarza prowadzącego w imieniu pacjenta.
Rehabilitacja lecznicza ZUS to w pełni darmowe sanatorium. ZUS pokrywa 100 proc. kosztów leczenia, zakwaterowania, wyżywienia, a nawet opłatę uzdrowiskową. Na podstawie przestawionych rachunku Zakład pokryje także koszty dojazdy do placówki medycznej, o ile pacjent skorzysta z najtańszego środka komunikacji.
W ramach rehabilitacji ZUS można skorzystać z szeroko rozumianej fizjoterapii, w tym kinezyterapii (także terapia manualna i terapia w wodzie), fizykoterapii i masażu. To również terapie psychologiczne (np. treningi relaksacyjne i indywidualna terapia) oraz edukacja zdrowotna. Ustawowo rehabilitacja lecznicza ZUS trwa 24 dni, jednak na wniosek lekarza orzecznika może zostać skrócona lub wydłużona.
Na sanatorium z ZUS nie trzeba także czekać tak długo, jak na klasyczny turnus. Jak donosi "Rzeczpospolita" czas oczekiwania wynosi tutaj do kilkunastu tygodni, co jest niewielkim okresem, biorąc pod uwagę, że na klasyczny wyjazd do sanatorium czekać trzeba nawet kilkanaście miesięcy.
Skierowanie może obejmować rehabilitację w systemie stacjonarnym (pobyt całodobowy) lub ambulatoryjnym (codzienny dojazd na rehabilitację). Nie wszystkie placówki medyczne znajdują się w miejscowościach uzdrowiskowych, jednak tych na liście jest sporo. Rehabilitację leczniczą ZUS można odbyć chociażby w Rymanowie, Iwoniczu czy Świeradowie, a więc w znanych miejscowościach uzdrowiskowych oraz nad morzem, np. w Gdańsku.
ZUS nie posiada własnych ośrodków rehabilitacyjnych, jednak podpisując umowę z kolejnymi przychodniami, ich listę udostępnia na swoich stronach. Co ważne, pacjent nie może wybrać miejsca odbywania rehabilitacji. Wysyłany jest do placówki, którą Zakład uzna za najbardziej odpowiednią do zadbania o jego stan zdrowia.