Liczy się lokalizacja i bogate półki
Sporo Polaków zakupy robi codziennie. Co kieruje ich wyborem? Okazuje się, że najważniejsza dla nas jest lokalizacja sklepu oraz szeroki asortyment towarów. Co zaskakujące - w odróżnieniu od Niemców, Brytyjczyków czy Francuzów - mniej ważna jest dla nas cena
- Mimo różnic kapitałowych między polskimi sieciami handlowymi a międzynarodowymi, polski handel dzielnie stawia czoła konkurencji - podkreśla Renata Juszkiewicz Wiceprezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
W ostatnich latach wzrosła liczba małych rodzimych sklepów, które odgrywają ważną rolę na rynku detalicznym. - Polskie rodzime sieci mają największe szanse w małych miastach - mówi Juszkiewicz.
Przyszłość handlu
Według wiceprezes, w kolejnych latach polski rynek będzie zróżnicowany pod względem wielkości placówek handlowych. Szybki rozwój odnotują hipermarkety oraz sklepy dyskontowe. Równolegle będą się rozwijały delikatesy oraz małe sklepy.
A co z e-zakupami? Robienie zakupów przez internet jeszcze długo w Polsce nie będzie powszechne. - Polacy uwielbiają robić zakupy, traktują to wręcz jako spędzanie wolnego czasu - wyjaśnia Renata Juszkiewicz.
Prezes PricewaterhouseCoopers w Londynie George Johnstone uważa, że w Polsce coraz więcej osób zwraca uwagę na markę, jakość produktów oraz serwisu, a detaliści starają się odpowiadać na te potrzeby.
Juszkiewicz poinformowała, że 50 proc. naszego kraju nie ma dostępu do wielkiego, nowoczesnego handlu. Dodała, że 40 proc. polskich sieci generuje nowoczesny handel; docelowo ma to być 60 proc. W Unii Europejskiej odsetek ten wynosi 80 proc.