Lokaty wygrywają z obligacjami
Dwuletnie lokaty w mniejszych bankach dają wyższe odsetki niż obligacje Skarbu Państwa. Bankowe giganty jednak oferują oprocentowanie na poziomie zbliżonym do obligacji.
Sierpień był kolejnym miesiącem, w którym spadło oprocentowanie obligacji detalicznych Skarbu Państwa.
- Obniżyliśmy oprocentowanie obligacji detalicznych o ćwierć pkt proc. na wszystkie rodzaje obligacji - mówi Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Mniejsze zyski
Oprocentowanie najlepiej sprzedających się obligacji dwuletnich spadło więc do 4,75 proc. Banki także płacą teraz za lokaty mniej, ale nadal są takie instytucje, które oferują w skali roku około 6 proc. (Toyota Bank, Noble Bank i ING Bank).
- Zdecydowanie lepsze oprocentowanie lokat od tego, które można uzyskać, inwestując w obligacje, oferują przede wszystkim mniejsze banki. W przypadku większych podmiotów oprocentowanie jest porównywalne z obligacjami lub nawet niższe - mówi Paweł Majtkowski z Finamo.
Nie należy więc liczyć na to, że zakładając lokatę w PKO BP czy Pekao, zarobimy wyraźnie więcej niż na obligacjach. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to zarówno w przypadku obligacji, jak i lokat bankowych do 50 tys. euro, korzystamy z pełnej gwarancji Skarbu Państwa.
Zarówno w przypadku lokat dwuletnich, jak i trzyletnich odsetki są najczęściej kapitalizowane dopiero po zakończeniu całego okresu oszczędzania.
Obligacje dają lepsze warunki. Papiery dwuletnie są kapitalizowane po roku, a trzyletnie mają kapitalizację półroczną.
- Z tego powodu realne oprocentowanie obligacji trzyletnich jest wyższe o 0,3-0,4 pkt proc., a obligacji dwuletnich o ok. 0,2 pkt proc. - twierdzi Paweł Majtkowski.
Być może dlatego obligacje nadal dobrze się sprzedają.
- Tylko w I półroczu sprzedaliśmy obligacje detaliczne wartości 2,275 mld zł. Te ostatnie obniżki oprocentowania nie spowodowały znacznego spadku sprzedaży obligacji detalicznych, która w lipcu wyniosła 261 mln zł - mówi Piotr Marczak.
W zestawieniu dotyczącym lokat dwuletnich uwzględniono tylko lokaty o stałym oprocentowaniu.
- Istnieje więc ryzyko, że np. Bank Pocztowy, który dzisiaj daje nam 7 proc. odsetek rocznie, zdecyduje się na znaczne obniżenie tego oprocentowania do poziomów nieopłacalnych. Tego można się obawiać przy wszystkich lokatach o zmiennym oprocentowaniu - ostrzega Paweł Majtkowski.
Niepewny procent
Jednak także trzyletnie obligacje Skarbu Państwa mają zmienne oprocentowanie. Sprzedawane obecnie mają oprocentowanie 4,17 proc. w pierwszym, półrocznym okresie odsetkowym. W kolejnych okresach wysokość odsetek ustalana jest na podstawie notowań sześciomiesięcznego WIBOR-u.
Zarówno w przypadku obligacji, jak i lokat bankowych trzeba się liczyć z tym, że nasze zyski zostaną pomniejszone o wynoszący 19 proc. podatek Belki.
Roman Grzyb