Meble z PRL wróciły do łask. Za te modele kolekcjonerzy zapłacą krocie

Meble z PRL kojarzą ci się jedynie ze starością i brzydotą? Zachęcamy do tego, abyś ponownie się im przyjrzał. Jeśli w dalszym ciągu nie przypadają ci do gustu, nierzadko może okazać się, że jest szansa je sprzedać za naprawdę dobre pieniądze. Sprawdziliśmy, które modele krzeseł i foteli cieszą się największym zainteresowaniem kolekcjonerów.

Co jest takiego w meblach z PRL-u?

Większość mebli sprzedawanych PRL była dziełem wybitnych projektantów, którzy świetnie znali się na ergonomii, konstruowaniu projektów minimalistycznych, ale i niebywale estetycznych.

Do najbardziej znanych projektantów zalicza się Józefa Chierowskiego (autor fotela 366), Teresę Kruszewską (autorkę fotela Tulipan), Rajmunda Teofila Hałasa (m.in. krzesła 200-190, regały o zmiennych wysokościach) czy Edmunda Homę (krzesło Pająk).

Na uwagę zasługuje również Henryk Lis, autor kultowego fotela B-300-190, znanego powszechnie jako "Lisek" i wielu innych twórców.

Reklama

Meble z PRL wygrywają jakością. Materiały są nieśmiertelne

Projekty wszystkich wymienionych wyżej (jak i tych niewymienionych) cechowały się niebywałą praktycznością i ergonomią. Co ważne, były również bardzo trwałe i wykonane z doskonałej jakości materiałów. To może dziwić, zwłaszcza że PRL nie kojarzy nam się z tymi właściwościami.

Jeśli spojrzeć na PRL-owskie meble świeżym okiem, to niewiele różnią się one od propozycji skandynawskich, o wielu droższych producentów. To spojrzenie świeżym okiem ułatwia renowacja mebli, jak również przeglądanie zdjęć w sklepach internetowych, które obecnie tworzą na licencji meble reprodukujące poszczególne modele.

Jeśli masz w piwnicy lub na strychu meble z PRL po rodzicach i dziadkach, możliwe, że siedzisz na żyle złota. Czego powinieneś szukać?

Fotel "Lisek", typ 300-199

To prawdopodobnie najpopularniejszy mebel z okresu PRL, który powinien być symbolem meblarskich osiągnięć tamtej epoki.

Był produkowany m.in. w Głuchołaskiej Fabryce Mebli. Tworzono go z twardego drewna bukowego od początku lat 70. Został zaprojektowany przez Henryka Lisa.

Cena odnowionego mebla na portalach aukcyjnych: ok. 1000 złotych.

Fotel typ 300-138

Ten fotel został wyprodukowany w Bystrzyckiej Fabryce Mebli. Jego autorstwo przypisuje się Barbarze Henrych-Węcławskiej, jednak nie zostało to oficjalnie potwierdzone.

Szkielet tego mebla został wykonany z drewna iglastego, a reszta elementów stolarskich jest z tarcicy bukowej. Fotel ma interesujący kształt, łączący zaokrąglenia z prostymi liniami, które świetnie się ze sobą łączą.

Odnowiony fotel 300-138 możesz sprzedać nawet za 900-1200 zł.  

Fotel typ 366

Wyjątkowo zgrabny model, który doskonale komponuje się nawet z małymi przestrzeniami i jest niebywale wygodny. Został zaprojektowany przez Józefa Chierowskiego i był produkowany od lat 60.

Niekiedy mówi się na ten fotel "Chierek". Spotkać go można było w urzędach, ale również tak prestiżowych miejscach, jak placówki dyplomatyczne.

Cena odnowionego Chierka: 900 zł.

Krzesło Muszla

To jeden z bardziej romantycznie nazwanych mebli, który został zaprojektowany przez Hannę Lachert.

Trudno go pomylić z innym projektem, ponieważ ma bardzo charakterystyczny kształt oraz "dziurę" na łączeniu siedziska z oparciem. Muszli jest stosunkowo mało na rynku, dlatego są bardzo pożądanym kąskiem na portalach aukcyjnych.

Krzesło do renowacji kupisz za 600-700 zł, a odnowionione - nawet za 1200 zł. 

Krzesło 200-125 (AGA)

Nawet jeśli meblarstwo nie jest Twoim hobby, to krzesło z pewnością doskonale znasz. Jest bardzo wygodne, a jednocześnie kompaktowe, przez co pasuje do niewielkich mieszkań.

Obite tapicerką siedzisko i oparcie pozwala usiąść prawie tak wygodnie, jak w fotelu. Autorem tego modelu jest Józef Chierowski.

Cena krzesła do renowacji to ok. 200 złotych. Po renowacji domowej można je sprzedać za 500. Jeśli jednak marzy nam się nowe krzesło wykonane na bazie tego projektu, przyjdzie nam za nie zapłacić nawet 2000 złotych.

Fotel Tulipan

Jest to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych projektów meblarskich, jakie powstały w okresie PRL-u. Autorką tego dzieła jest Teresa Kruszewska, która przygotowała go na konkurs ogłoszony przez Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego w 1973 roku.

Co ciekawe, na rynek weszło wtedy wyłącznie kilka prototypów, które nawet nie pojawiają się na serwisach aukcyjnych, ponieważ są kupowane przez kolekcjonerów dysponujących pieniędzmi pozwalającymi na zakup takiego "okazu" za 7000 złotych i więcej.

Natomiast Tulipan doczekał się wreszcie masowej produkcji - od 2020 roku jest sprzedawany przez Fameg (wcześniejszą Fabrykę Mebli Giętych w Radomsku).

Nowy Tulipan będzie Cię kosztować 2450 zł. A może jakimś cudem posiadasz jeden z prototypów na babcinym strychu?

Jak odnawiać meble z PRL?

Powyższe modele są tylko przykładami popularnych wciąż mebli, których pragną osoby lubiące wnętrza vintage, ale również... nowoczesne.

Powyższe krzesła i fotele, po zeszlifowaniu politury mogą zostać pomalowane na dowolny kolor, a przy wymienionej tapicerce równie świetnie sprawdzą się zarówno we wnętrzach industrialnych, jak i scandi czy nawet klasycznym.

Nim postanowisz wyrzucić stare graty na śmietnik, sprawdź, czy nie ma wśród nich popularnych modeli. Jeśli będziesz miał szczęście, na meblach znajdziesz charakterystyczną naklejkę (np. na spodzie siedziska) z informacją o modelu. Jeśli nie - łatwo znajdziesz w internecie nazwę.

Gdy masz smykałkę do takich prac, możesz samodzielnie podjąć się wymiany tapicerki, pomalowania na nowo, wymiany śrubek i wkrętów. Jednak nawet jeśli nie masz na to ochoty, z dużym prawdopodobieństwem wystawienie takiego mebla w stanie, jakim jest, pozwoli Ci zarobić kilkaset złotych. 

KO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: meble prl | design prlu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »