Międzyzdroje świecą pustkami. Mieszkańcy mówią o katastrofie: "Jedna trzecia turystów mniej"

- To prawdziwa katastrofa - mówią mieszkańcy Międzyzdrojów na półmetku wakacji, którzy zamiast narzekać na nadmiar pracy, raczej liczą już straty. Osoby utrzymujące się z turystyki zauważają, że nad morze przyjeżdżają inni turyści, co generuje także wyraźne zmiany ofert.

Międzyzdroje to kolejny turystyczny kurort, który narzeka na frekwencję w wakacje. Miasteczko niedaleko Świnoujścia to nie tylko molo, promenada i zwykle zatłoczona plaża. Kurort zaprasza także do oceanarium, parku miniatur i planetarium. Doceniają to turyści z Niemiec.

Przedsiębiorcy narzekają na brak turystów

Problemem ma być niekoniecznie sama liczba turystów, a czas, na jaki zatrzymują się oni w danych pensjonatach:

- Teraz u nas pojawiają się tacy "jednodniowcy": przyjeżdżają rano i wyjeżdżają następnego dnia wieczorem. Ludzie chyba nie mają pieniędzy - mówi pan Krzysztof, właściciel jednego z obiektów noclegowych w Międzyzdrojach cytowany przez "Fakt".

Reklama

Ten przedsiębiorca tłumaczy, że obłożenie sięga u niego 30 proc. i jest bardzo słabe. Inne osoby utrzymujące się z turystyki stawiają na zagranicznych turystów, a przede wszystkim na zwiedzających z Niemiec, którzy do Międzyzdrojów nie muszą jechać daleko:

- Niemcy ratują nam sezon w Międzyzdrojach i gdyby nie oni, to byłoby naprawdę cienko — mówi pani Izabel, sprzedająca bilety na kolejkę turystyczną.

Całe Międzyzdroje wydają się chwytać tego trendu. W restauracjach z powodzeniem można znaleźć karty tłumaczone także na język niemiecki, a na plażach i ulicach nietrudno znaleźć osoby posługujące się językiem niemieckim. 

Po sezonie turystów jest więcej

Najwyraźniej od lat to właśnie Niemcy stanowią podstawę ruchu turystycznego w Międzyzdrojach. Na ten fakt uwagę zwraca inna kobieta cytowana przez dziennik, która od kilkunastu lat prowadzi bar w tym kurorcie:

- W sezonie jest mniej Niemców. Lubią raczej kameralnie spędzać wolny czas, ale bywają regularnie. Zwracają uwagę na ceny. W barze od kilku lat praktycznie nie podwyższaliśmy ich. Nie możemy ludzi odstraszać - tłumaczy kobieta.

To zdanie potwierdza także inny przedsiębiorca, który zajmuje się sprzedażą ryb. - Mogą stanowić połowę wszystkich turystów, natomiast po wakacjach są zdecydowaną większością - ocenia, mówiąc o turystach z Niemiec. Ten typ turystów zmienia też podejście w wielu innych kontekstach. Za toaletę często zapłacić trzeba nie 5 zł, a raczej 2 euro. 

W Międzyzdrojach nadal darmowe jest jednak wejście na molo, a cierpliwi znajdą także darmowe miejsca parkingowe, choć tych nie warto szukać w pobliżu plaż. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje | turyści | Niemcy | Międzyzdroje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »