Mocno zadłużamy się nie tylko na mieszkania

Coraz chętniej i śmielej pożyczamy z banków wysokie kwoty zarówno na kupno mieszkań jak i bieżące wydatki. Pomaga dobra koniunktura i niskie stopy procentowe, ale niepokój wywołują szybko rosnące kredyty gotówkowe na bardzo wysokie kwoty. Biuro Informacji Kredytowej już od kilku kwartałów zwraca uwagę na związane z tym ryzyko.

Łączna wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych od stycznia do września sięgnęła blisko 49 mld zł i wzrosła dwucyfrowo (14 proc.). W przypadku kredytów konsumpcyjnych, od początku roku pożyczyliśmy 68 mld zł, o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Te dane zwiastują rekordową sprzedaż w całym roku. Widać też, że rośnie średnia kwota udzielanych kredytów.

Dzięki wydłużaniu okresu kredytowania, przy rekordowo niskich stopach procentowych, którym to zjawiskom towarzyszy wzrost dochodów gospodarstw domowych, banki mogą udzielać kredytów na wyższe kwoty. Dotyczy to głównie kredytów gotówkowych.

Reklama

Kategoria kredytów gotówkowych wysokokwotowych (powyżej 30 tys. zł) udzielonych w okresie styczeń - wrzesień 2019 r. w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym wzrosła o ok. 10 proc.

Dla kredytów gotówkowych średnia wartość udzielonego kredytu to 19,5 tys. zł, ale - uwaga - ponad 60 proc. łącznej wartości udzielonych kredytów gotówkowych to takie których kwota sięga powyżej 30 tys. zł. I właśnie tu jest umiejscowione największe ryzyko. Co piąty kredyt udzielany jest na co najmniej taką kwotę.

- Jakość portfela dla kredytów konsumpcyjnych już od kilku lat utrzymuje się na niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają właśnie miesięczne odczyty Indeksu Jakości portfela kredytów konsumpcyjnych. Jego bieżący (wrześniowy) odczyt wynosi 5,6 proc. W porównaniu do września 2018 r. wartość indeksu nie zmieniła się. Podtrzymuję wcześniejszy wniosek, że podstawowe ryzyko związane z kredytami konsumpcyjnymi, w szczególności gotówkowymi, determinowane jest przez wysokokwotowe kredyty, które są obarczone wyższym ryzykiem kredytowym od kredytów niskokwotowych - mówi Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Rosną też mieszkaniowe. W okresie styczeń - wrzesień 2019 już ponad 68 proc. wartości udzielonych kredytów dotyczyło przedziału kwotowego powyżej 250 tys. zł.

Jak podkreślają analitycy BIK, wzrost sprzedaży kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym dotyczy głównie kredytów powyżej 250 tys. zł, w tym w szczególności kredytów powyżej 350 tys. zł, których w okresie styczeń - wrzesień 2019 r. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego w ujęciu liczbowym udzielono więcej o 37 proc., a wartościowym o blisko 38 proc.

Kolejne już miesięczne wyniki potwierdzają, że hossa na rynku kredytów wysokokwotowych trwa w najlepsze. Natomiast spadki obejmują kredyty poniżej 200 tys. zł.

- W styczniu 2019 r. prognozowaliśmy wzrost wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych na poziomie 5-8 proc.

W rzeczywistości dynamika dziewięciu pierwszych miesięcy 2019 r. do analogicznego okresu 2018 r. wynosi już 14,4 proc. Uważam, że 2019 rok będzie kolejnym rekordowym rokiem ze sprzedażą około 62 mld zł. Wrześniowy Indeks Popytu na kredyty mieszkaniowe również sygnalizuje, że październik powinien być dobry dla rynku kredytów mieszkaniowych - ocenia prof. Waldemar Rogowski z BIK.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kredyt | kredyt hipoteczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »