Wśród najważniejszych celów mierzalnych - jak mówił Morawiecki - poza wzmocnieniem "nogi przemysłowej" jest też wzrost wydatków na badania i rozwój - z poziomu 0,8 do 2 proc. za kilka lat.
Po trzecie, celem rządu jest, by mikroprzedsiębiorstwa stawały się małymi firmami, małe coraz większymi, a większe - międzynarodowymi graczami. - Dlatego założyliśmy sobie (...) wzrost udziału tych dużych i średnich firm do poziomu powyżej 22 tys. w kraju.
W zakresie kapitału dla rozwoju inwestycje mają stanowić powyżej 25 proc. PKB - dziś to jest 18 proc. - Będziemy dążyć w tym kierunku - mówił wicepremier. Kolejnym celem jest wzrost eksportu szybszy niż wzrost PKB. - Chcemy pomagać polskim firmom w ekspansji za granicą - deklarował.
- Wreszcie wskaźniki społeczne, równomiernego, sprawiedliwego, społecznego, solidarnego rozwoju, które mają doprowadzić do tego, że za 5 lat (...) nasze średnie dochody na głowę będą na poziomie około 80 proc. średniej unijnej - zapowiedział Morawiecki.
Zadeklarował, że w ciągu 8-9 miesięcy w jego resorcie powstanie strategia odpowiedzialnego rozwoju, która zaproponuje jeszcze więcej głównych mierzalnych celów.
Morawiecki mówił też o priorytetach związanych z zamówieniami publicznymi. - Chcemy dopomóc polskim firmom w takiej partycypacji w programie infrastrukturalnym, żeby były one mocniejsze - mówił. W tym kontekście zapowiedział: że cena nie zawsze będzie decydująca, że równie ważna będzie jakość rozwiązań; po drugie - rząd chce promować małe i średnie przedsiębiorstwa; po trzecie - dawać punkty za innowacyjność; po czwarte - uwzględniać wszystkie koszty oraz po piąte - chce promować zatrudnienie na pełen etat.
Przeciętny Kowalski w Polsce będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w UE za 15 lat.
- Plan Polski cyfrowej będzie ważnym elementem naszego planu - zapowiedział też wicepremier.
Zdaniem Morawieckiego, dziś Polska jest bardzo resortowa. - Staramy te ministerstwa, agencje, instytucje na siebie otwierać, to jest niesamowicie ważne. Brak nam funkcji, która w dużych instytucjach jest kluczowa projekt management, czyli zarządzenia horyzontalnymi, przekrojowymi projektami - mówił wicepremier, dodając, że to standard w dobrze zorganizowanych firmach i państwach.
Pobierz darmowy: PIT 2015
- - - - -
Przeciętny Kowalski w Polsce będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w UE za 15 lat - odpowiedział we wtorek na pytanie dziennikarzy wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem wdrożenie planu rozwoju będzie skutkowało coraz to lepszymi zarobkami.
- Najwięcej ludzi w Polsce zarabia dwa tysiące kilkaset złotych, czyli za mało. My poprzez nasz program zrównoważonego rozwoju (...) chcemy doprowadzić do dowartościowania tych miejsc pracy osób niżej zarabiających - powiedział Morawiecki. - Mamy głębokie przekonanie, że wdrożenie tego planu będzie skutkowało co roku coraz to lepszymi zarobkami coraz to większej liczby naszych obywateli - dodał.
Pytany, kiedy przeciętny Kowalski będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel w UE, odpowiedział: "za 15 lat". Zaznaczył, że w planie rząd chce zwiększenia siły nabywczej pieniądza w Polsce z dzisiejszych 69 proc. średniej unijnej do średniej unijnej w 2030 r. - Będzie to tempo rekordowe w porównaniu do możliwości innych krajów, które gonią tę najbogatszą czołówkę - zaznaczył.