Mroźna zima uderzy po kieszeni? Sprzedawcy węgla wydają komunikaty
Styczniowe mrozy powodują zwiększenie zużycia paliw opałowych, ale producenci i sprzedawcy węgla uspokajają - surowca nie brakuje, a jego cena jest stabilna. Czy Polacy ogrzewający domy węglem powinni się niepokoić? Ile kosztuje węgiel?
"W związku z prognozowanym atakiem mroźnej zimy uspokajamy wszystkich klientów, że opał z kopalń Polskiej Grupy Górniczej SA jest dostępny i można kupić go na bieżąco w naszym sklepie internetowym" - takiej treści komunikat wydała PGG kilak dni temu (dokładnie 5 stycznia), gdy nad Polskę nadciągała fala mrozów. Na razie nie ma sygnałów o brakach w zaopatrzeniu w węgiel opałowy dla gospodarstw domowych. Polacy tradycyjnie robili główne zapasy jesienią i wczesną zimą, więc trudno się spodziewać kolejek po opał w styczniu.
"Zapasy węgla opałowego w składach KDW (Kwalifikowanych Dostawców Węgla) są uzupełniane na bieżąco, a w ofercie dostępne są wszystkie sortymenty węgla produkowane przez PGG" - zapewnia największy krajowy producent i przypomina, że węgiel można nabyć samodzielnie przez internet w e-sklepie PGG, który otwarty jest przez całą dobę we wszystkie dni tygodnia. To nie wszystko - PGG zaprasza także do odwiedzania składów KDW, gdzie - jak czytamy: "personel chętnie udzieli klientom wszelkiej pomocy w przeprowadzeniu transakcji za pośrednictwem e-sklepu".
Ostatecznie dowiadujemy się, że w około 200 składach KDW (Kwalifikowani Dostawcy Węgla) na terenie całej Polski zgromadzono zapasy na poziomie 70 tys. ton węgla.
Popularny ekogroszek, w zależności od dostawcy i opakowania kosztuje od 1300 do 1550 zł za tonę. Warto wiedzieć, że taki rodzaj opału możemy kupować w workach po 50 kg, ale też luzem (w zależności od dostawcy z konkretnej kopalni PGG, cena może się różnić).
Popularna wśród klientów "kostka" wyceniana jest w sklepie PGG (ponownie - w zależności od dostawcy - z różnych kopalń) od 900 do 1270 zł za tonę. W podobnych cenach kupimy węgiel "orzech". Ten ostatni, drobniejszy od "kostki", kosztuje od 900 do 1100 zł za tonę.
W cenie nieznacznie przekraczającej 900 zł za tonę kupimy jeszcze tzw. ekomiał (drobny węgiel o o uziarnieniu od 3 do 20 mm), który - jak wynika z reklamy PGG, "charakteryzuje się doskonałymi, stabilnymi parametrami jakościowymi i łatwym procesem spalania".
Węgiel ze swoich kopalń sprzedaje w sieci także Węglokoks. Tona "groszku plus" z kopalni Bobrek wyceniona jest (stan na 10 stycznia 2024) na 1476 zł. "Groszek Skarbek" (również wydobywany jest w kopalni Bobrek) kosztuje 1660,5 zł za tonę.
Dostępny jest jeszcze groszek "Skarbek premium" w cenie 1845 zł za tonę. W tej samej cenie można kupić "kostkę". Wciąż chętnie kupowany przez klientów węgiel "orzech" kosztuje w sklepie Węglokoksu 1599 zł za tonę.
Internetowy sklep z węglem prowadzi także Tauron Wydobycie. Ceny ekogroszków wahają się w nim (stan na 10 stycznia 2024) od 1200 do 1296 zł za 800 kg. W przypadku węgla luzem (cena za tonę) najdroższy jest ekogroszek "Sobieski" - 1550 zł za tonę.
Warto wyjaśnić, że węgiel jest sprzedawany (dotyczy to większości sprzedawców) w workach na paletach lub w tzw. big bagach (najczęściej w tonach). Dodajmy, że węgiel kupowany na "niezależnych" składach w całym kraju wyceniany jest bardzo podobnie. W zależności od opcji dostawy i rodzaju, w styczniu 2024 roku za tonę węgla trzeba zapłacić od 1300 do 1800 zł.
***