Nawet o 400 proc. wzrosły ceny niektórych materiałów budowlanych
W szczecińskich hurtowniach budowlanych ceny niektórych materiałów wzrosły w ciągu półrocza nawet o 400 procent. Najbardziej zdrożały płyty OSB i styropian. Części materiałów brakuje i trzeba na nie czekać.
W jednej ze szczecińskich hurtowni budowlanych poinformowano PAP, że w górę poszły ceny m.in. cegieł, suporexu, płyt OSB i styropianu. W ciągu ostatniego półrocza cena płyt OSB zdrożała tam o 350 proc., a styropianu o 100 proc.
W kolejnej hurtowni sytuacja wygląda podobnie. Jak powiedział jej pracownik, wzrost cen materiałów obserwowany jest tam od marca br. Najbardziej zdrożały: płyty OSB (o 400 proc.), styropian (o 300 proc.) i cegła silikatowa (o 200 proc.) - wyliczał. Z jego informacji wynika, że w górę poszły także ceny rur PCV i stali.
Na wzrost cen wpłynęła pandemia COVID-19, która opóźniła dostawy z Chin do Europy półproduktów do wytwarzania niektórych materiałów budowlanych - twierdzi jeden ze sprzedawców. Jego zdaniem na wzrost cen wpływają także czynniki krajowe, czyli niedawne podwyżki cen energii, paliwa i wzrost płacy minimalnej.
Wyższe ceny obserwuje także właściciel jednej z niewielkich szczecińskich firm wodno-kanalizacyjnych. Jak powiedział, w ciągu półrocza materiały podrożały od 30 proc. do nawet 50 proc. Kolejnym problem jest ich dostępność. "Wcześniej po prostu jechało się do sklepu i brało je z półek, teraz czeka się na nie tydzień lub dwa, a to z kolei powoduje opóźnienia" - stwierdził.
Podobnie sytuacja wygląda ze wzrostami cen w składach drewna. Jeden ze sprzedawców drewna powiedział PAP, że w ciągu półrocza w górę poszły u niego ceny każdego drewna, czyli m.in. litego, klejonego, sklejki, podbitki czy łat. Jak oszacował, w zależności od rodzaju drewna wzrost waha się od 25 proc. do 100 proc. Z jego informacji wynika także, że na drewno trzeba czekać nawet około miesiąca.
Wzrost cen drewna sprzedawca tłumaczy zmianą w zasadach sprzedaży drewna przez Lasy Państwowe. Według niego kilka lat temu LP zaczęły sprzedawać drewno internetowo i każdemu, kto był zainteresowany jego kupnem. Jak powiedział, duża część zakupionego w ten sposób drewna wędruje później za granicę.
***