NFOŚiGW może sprzedać akcje BOŚ za plecami Szwedów
NFOŚiGW nie zamierza sprzedać posiadanego pakietu akcji BOŚ szwedzkiemu bankowi SEB, tylko innemu inwestorowi. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, państwowy fundusz chciałby podpisać wstępną umowę sprzedaży jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego rządu.
Na 18 października zwołana została rada nadzorcza Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ma na niej zapaść decyzja o usunięciu ze stanowiska Kazimierza Kujdy, prezesa funduszu. Jest on przeciwny sprzedaży przez fundusz akcji warszawskiego Banku Ochrony Środowiska i z tego powodu, na życzenie rady, musiał od 1 października udać się na urlop. Na najbliższym posiedzeniu rada ma zamiar także podjąć decyzję o odsprzedaży akcji BOŚ nowemu inwestorowi. Nie wiadomo, na kogo padł wybór.
NFOŚiGW posiada 44,36-proc. udział w BOŚ, jednak fundusze z nim współpracujące mają jeszcze ponad 6 proc. akcji banku. Oznacza to, że w istocie NFOŚiGW dysponuje pakietem dającym przyszłemu inwestorowi około 51 proc. udział, czyli zdecydowaną przewagę w akcjonariacie nad Szwedami.
Tymczasem SEB ma z funduszem podpisaną umowę o prawie do pierwokupu akcji warszawskiego banku. Umowa daje Szwedom około 90 dni na podjęcie decyzji. Kancelaria prawna Lexpress, która jest pośrednikiem NFOŚiGW w tej transakcji miała zaproponować przedstawicielom szwedzkiego banku, by zrezygnowali z tego prawa i szybko dali zgodę funduszowi na sprzedaż akcji innemu inwestorowi. Lexpress podobno przekonywał, że SEB nigdy nie informował o chęci przejęcia całego banku.
Gunnar Lindberg, odpowiedzialny za operacje SEB w Polsce, nie chce komentować tych informacji.
- Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej propozycji odkupienia akcji od SEB. Dlatego nie chcę komentować naszej ewentualnej reakcji na taką ofertę. Podtrzymuję, że dotychczas nasza współpraca z NFOŚiGW układała się bardzo dobrze i mamy nadzieję, że z nową ekipą - wyłonioną po wyborach parlamentarnych - także będziemy mogli udanie kooperować - powiedział nam Lindberg.
Jednak według naszych informacji, prawnicy doradzili Szwedom wystąpienie do Jacka Sochy, przewodniczącego KPWiG z zapytaniem, czy wie o próbie naginania prawa przez NFOŚiGW, czy popiera działania funduszu oraz czy któraś ze spółek wystąpiła do komisji o zgodę na przejecie takiego pakietu akcji. To ostatnie pytanie SEB ma także zadać Komisji Nadzoru Bankowego.
Od kilku dni rozmowy z nami unikają wszyscy członkowie zarządu NFOŚiGW oraz BOŚ.