Niższe stopy procentowe, tańsze kredyty
Stopy procentowe na razie pozostają bez zmian, stopa referencyjna wynosi 1,50 proc., jednak lutowa wypowiedź Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, wskazuje na to, że wszystko może się zmienić.
Czy informacja o potencjalnych obniżkach stóp procentowych w Polsce to dobra wiadomość dla kredytobiorców?
- Obniżka stóp procentowych może nastąpić, ale tylko wtedy, gdy bardzo mocno pogorszy się koniunktura w Polsce. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to taki, w którym stopy procentowe zostaną na takim samym lub zbliżonym poziomie - mówi Jarosław Sadowski, Expander.
To dobra informacja dla kredytobiorców, ponieważ niedawno ostrzegano przed podwyżkami stóp, co wiązałoby się ze wzrostem kosztów kredytów i spadkiem ich dostępności. Czego natomiast mogą spodziewać się osoby, które dopiero będą zaciągać kredyty?
- W przypadku nowo udzielanych kredytów ceny mogą wzrosnąć, ponieważ ich koszty nie zależą wyłącznie od NBP, ale także od banków ustalających swoje marże - wyjaśnia Sadowski.
Istnieje także druga strona medalu, gdzie obniżka stóp procentowych wiąże się z pogorszeniem stanu gospodarki w Polsce.
- Oznacza to, że biorąc kredyt na 300 tys. zł na 25 lat, rata kredytu spadłaby nam o około 160 zł, co wydaje nam się atrakcyjne, ale w rzeczywistości sytuacja, w jakiej by doszło do takiej obniżki (np. oprocentowanie kredytu spada nam z 4 do 3 proc.), jest ściśle związana z pogorszeniem się koniunktury w naszym kraju. Kredyty były by tańsze, tylko balibyśmy się je zaciągać - tłumaczy Sadowski.
W debacie wzięli udział: Jarosław Sadowski, Expander; Rafał Schurma, prezydent Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC i prowadzący Jarosław Mikołaj Skoczeń, zastępca redaktora naczelnego agencji informacyjnej MarketNews24.
Pobierz darmowy: PIT 2018