Obcinanie kosztów oszczędzanie na etatach

Wraz z fuzją ruszyła w bankach fala zwolnień pracowników. W 2000 r. z pracy musiało odejść ponad 4 tysiące osób. W tym, wg prognoz GINB pracę w bankach może stracić ponad 6 tys. zatrudnionych.

Wraz z fuzją ruszyła w bankach fala zwolnień pracowników. W 2000 r. z pracy musiało odejść ponad 4 tysiące osób. W tym, wg prognoz GINB pracę w bankach może stracić ponad 6 tys. zatrudnionych.

Nie wszyscy pracodawcy chętnie mówią o zwolnieniach, niektórzy nie chcą podawać liczby zwalnianych. Do tej pory nie zrobił tego PBK, który mimo to, nie tylko dokonuje zwolnień, ale za wszelką cenę chce uniknąć konsekwencji wynikających z ustawy o zwolnieniach grupowych.

Bankowcy twardo upominają się jednak o pracownicze prawa, mimo że kierownictwo, PBK, dłuższy czas nie chciało z nimi rozmawiać. Dopiero po interwencji inspekcji pracy w grudniu minionego roku zarząd banku przyznał, że w banku miały miejsce zwolnienia grupowe. Wypowiedzenia z naruszeniem prawa dostało prawie 400 osób. Zaledwie 40 z nich odwołało się do sądów pracy. Ci, którzy tego nie zrobili odeszli bez odpraw, do których mieli prawo, gdyby kierownictwo PBK przestrzegało przepisów ustawy o zwolnieniach grupowych. Do pracy wróciły też osoby, które odwołały się do sądu pracy i proces wygrały. Jedyne, co grozi prezesowi banku za łamanie prawa, to kara w wysokości 5 tys. zł, którą może nałożyć Państwowa Inspekcja Pracy.

Reklama

Pracownicy banków mają po kilka miesięcy zaleglych urlopów, pracują w nadgodzinach, za które nikt im nie płaci, nie dostają też w zamian dni wolnych. Często zatrudnia się ich na pół etatu, chociaż robią to, co przedtem, tyle tylko, że za połowę pensji ? mówi Dariusz Kiziakiewicz, przewodniczący Sekcji Krajowej Bankowców NSZZ ?Solidarność?.

W PBK funkcjonuje sześć organizacji związkowych, branżowe związki stworzyli m. in. pracownicy oddziałów w Bielsku Podlaskim, Mławie i Olsztynie. Rozmowy ze związkami zawodowymi, wobec wygórowanych żądań pracowniczych nie były i nie będą łatwe ? mówi Tadeusz Milewski, dyrektor Departamentu Zarządzania Kadrami w PBK.

Pytany przez PG o liczbę osób zakwalifikowanych do zwolnienia w tym roku unika podawania danych. Twierdzi, że pracuje nad tym specjalny zespół, a decyzje o zwolnieniach zostaną ostatecznie podjęte na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy banku, które odbędzie się we wrześniu br.

Tymczasem związkowcy z PBK skarżą się, że kierownictwo banku za wszelką cenę szuka ostatnio oszczędności. Jeden ze związkowców poinformował, że drastycznie zmniejszono im premie za I kwartał, a pretekstem były ?niezadowalające? wyniki finansowe banku, chociaż wg jego opinii były one na poziomie ubiegłorocznych. Związkowcy narzekają też na utajnianie płac i zwalnianie doświadczonych pracowników, a zatrudnianie na umowę zlecenia ludzi młodych. Wbrew mitom, zarobki trzech czwartych bankowców nie przekraczają średniej krajowej.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: oszczędzanie | 4 tysiące
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »