Podwyżki cen wody. Miasta dostają zgody na nowe taryfy
Warszawskie MPWiK otrzymało zgodę od Wód Polskich na wprowadzenie nowej taryfy za wodę i ścieki dla mieszkańców stolicy i okolic. Muszą się oni przygotować na trzy podwyżki cen w ciągu najbliższych trzech lat. W przypadku Krakowa nowa taryfa obowiązuje już od końca grudnia ubiegłego roku. Wiele miast i gmin wciąż czeka na decyzję co do zmiany cen.
Z końcówką stycznia w Warszawie weszła w życie nowa taryfa za wodę i ścieki. Mieszkańców stolicy, ale również pobliskich miejscowości, czekają podwyżki - nie jedna, a trzy, rozłożone na trzy lata. W przypadku innych miast nowe ceny obowiązują od kilku tygodni, jednak wiele wniosków od gmin nadal czeka na zatwierdzenie.
Na nowe taryfy za wodę musi zgodzić się Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie (MPWiK) taką zgodę uzyskało.
"Opłaty te nie rosły w Warszawie od 2012 roku, a w 2018 r. dodatkowo zostały obniżone. Decyzja o złożeniu wniosku o nowe taryfy za wodę i ścieki została podyktowana kryzysem gospodarczym skutkującym w szczególności drastycznym wzrostem kosztów działalności" - czytamy na stronie MPWiK. Jak wskazano, cena, która do tej pory płacili warszawiacy, wynosiła 9,85 zł brutto za m sześc. wody i ścieków.
Jak głosi komunikat, od 27 stycznia mieszkańcy stolicy i okolic zapłacą, zgodnie z nową taryfą:
- W pierwszym roku jej obowiązywania 4,29 zł/m sześc. wody oraz 6,59 zł/m sześc. ścieków, łącznie 10,88 zł
- W drugim roku 4,54 zł/m sześc. wody oraz 6,92 zł/m sześc. ścieków, łącznie 11,46 zł
- W trzecim roku 4,72 zł/m sześc. wody oraz 7,26 zł/m sześc. ścieków, łącznie 11,98 zł
Tym samym "cena świadczonych przez MPWiK usług wzrośnie w pierwszym roku o 10,5 proc., w drugim roku o 5,3 proc., a w trzecim o 4,5 proc.". Spółka szacuje, że przy średnim miesięcznym zużyciu 3,89 m sześc. na osobę, wzrost kosztów wyniesie około 7,40 zł miesięcznie dla rodziny dwuosobowej, około 11,09 zł dla trzech osób oraz około 14,70 zł dla czteroosobowego gospodarstwa domowego.
W porównaniu do roku 2022 w 2025 roku wzrost ten wyniesie niespełna 22 proc.
Zdaniem warszawskich wodociągów podwyższenie cen było konieczne. Firma tłumaczy to ostatnim wzrostem kosztów energii, paliw, materiałów, płac, jak również utrzymania i rozwoju sieci wodno-kanalizacyjnej.
"Jest to decyzja konieczna dla utrzymania niezbędnego poziomu inwestycji w infrastrukturę, która każdego roku wymaga wielomilionowych nakładów na modernizację i rozbudowę. W ciągu ostatnich 15 lat Spółka wydała na rozwój infrastruktury niemal 9 mld zł, większość pochodziła ze środków własnych Spółki - czyli z opłat za wodę i ścieki - około 36 proc. to środki unijne" - informuje stołeczne MPWiK.
W podobny sposób podwyżki tłumaczyła spółka z Krakowa, dla której taryfa została zatwierdzona pod koniec grudnia ubiegłego roku.
"Znaczny wzrost wskaźnika inflacji CPI (wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych - red.), który w czerwcu 2021 r. wynosił 4,4 proc., podczas gdy w listopadzie 2022 r. był już na poziomie 17,5 proc., a wskaźnik PPI (wskaźnik wzrostu cen produkcji sprzedanej przemysłu - red.) w tym samym okresie wyniósł 20,8 proc. Zatwierdzony wzrost cen dostawy wody i odbioru ścieków dla mieszkańców został ograniczony wyłącznie do poziomu inflacji." - podkreślają w komunikacie przedstawiciele krakowskich wodociągów.
Tym samym mieszkańcy Krakowa płacą obecnie więcej niż mieszkańcy Warszawy: za metr sześc. wody - 5,39 zł, zaś w przypadku ścieków - 6,94 zł.
Zgodnie z danymi Wód Polskich w sprawie średnich cen dostaw wody i odbioru ścieków dla gospodarstw domowych za cały 2022 rok pierwsze miejsce w rankingu zajmują ceny na terenie RZGW Gliwice, gdzie średnia cena dostawy wody i odbioru ścieków w 2022 roku wyniosła 14,48 zł. Dla porównania, w przypadku RZGW Warszawa jest to 10,96 zł, RZGW Kraków - 14,28 zł, RZGW Gdańsk - 11,01 zł, a RZGW Wrocław - 13,63 zł.
Wiele miast czeka jeszcze na zatwierdzenie nowych taryf. Interia zwróciła się do Wód Polskich o najnowsze dane na ten temat. Do momentu publikacji artykułu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Paulina Błaziak
Zobacz również: