Podwyżki dla Polaków w Anglii
Dobra wiadomość dla Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii. Angielski rząd podnosi wysokość płacy minimalnej, a to właśnie Polacy często pracują za najniższe wynagrodzenie.
Stawka za godzinę wzrośnie dokładnie o sześć procent, z 5,05 do 5,35 funta, czyli do 30 zł. - Chcemy pomóc najsłabiej opłacanym, jednocześnie nie podnosząc stawek zbyt wysoko. To odniosłoby odwrotny skutek i oznaczałoby zwolnienia pracowników - wyjaśniał intencje rządu Alan Johnson, sekretarz ds. handlu i przemysłu.
Jak podaje "Życie Warszawy", podwyżek może spodziewać się ok. 1,3 min osób legalnie pracujących na wyspach.
Zalety pracy w Anglii
Wśród tych najsłabiej zarabiających znajdują się Polacy. Tylko po naszym wejściu do UE do Wielkiej Brytanii przyjechało ponad 200 tys. naszych rodaków. Większość z nich pracuje na najniższych stanowiskach.
- Te podwyżki to duża zaleta pracy na Wyspach. Minimalna stawka za godzinę rośnie tu regularnie. Od czasu, gdy przyjechałam do Londynu w wakacje w 2004 r., wzrosła już dwukrotnie - opowiada nam Monika Wichowska, pracująca w firmie sprzątającej biura w brytyjskiej stolicy.
Nie dla każdego
Niestety, istnieje też grupa Polaków, którzy pracują bez kontraktów. Ich podwyżka nie obejmie. - Część osób pracodawcy zmuszają do tzw. samozatrudnienia lub pracy na czarno. Wtedy stawka za godzinę wynosi o wiele mniej niż płaca minimalna, ale Polacy często boją się ubiegać o swoje prawa - podkreśla Zbigniew Drzewiecki, rzecznik Stowarzyszenia Polaków w Wielkiej Brytanii "Poland Street".
Stowarzyszenie prowadzi teraz akcję informacyjną o prawach pracowniczych. - Było już kilka przypadków wygrania przez Polaków sprawy o kontrakt z pracodawcą - mówi Drzewiecki.
Sprawa podatków
Zapowiedź podwyżek to już druga dobra wiadomość, jaka w tym tygodniu dotarła do Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii.
20 marca br. Cezary Krysiak z Ministerstwa Finansów poinformował, że Polska zaczęła negocjacje z brytyjskim rządem w sprawie likwidacji podwójnego opodatkowania. Teraz Polacy pracujący w Wielkiej Brytanii muszą rozliczyć się i na Wyspach, i w Polsce. Po przeliczeniu zarobków z funtów na złotówki, wchodzą w wyższy próg podatkowy. Docelowo mają płacić podatki tylko w Anglii.